Nie wiem „z jakiego umocowania” GM wystąpić zechce w zapowiadanej przez siebie polemice z Michalskim. Nie wiem, kogo będzie reprezentował. Wiem za to, że nie chcę takiego rzecznika anonimowych blogerów, bo mu nie ufam. Blogerskie blogowi, cezarskie Cezaremu! W jakie ramy GM chcesz się wpisać?!
Nie interesuje mnie przy tym, że pod jego zapowiedzią niektórzy anonimowi i nazwiskowi blogerzy sugerują pytania dla Cezarego. Interesuje mnie czyje buty sobie zechce GM przywdziać na tę imprezę.
Powiedz GM: "jestem anonimowym blogerem i chciałbym - w imieniu środowiska - zmierzyć się z Cezarym".
Powiedz to! Wtedy będę coś wiedział.
Mieszkańcy Bulandy, jednakowoż, wciąż z niej uciekają. Tak się tam przyzwyczajono do bycia wiecznie dymanym, że zaczęli dymać siebie nawzajem. Opresja przeszła w self-service, jesteśmy pierwszym samouciskowym narodem świata. P. Czerwiński, Przebiegum życiae
A chłopaki jak chłopaki. Generalnie nie różnimy się. Ja, emigrant ze swoim odrzuceniem roli emigranta (odrzucam ją od pierwszego dnia tutaj), poruszam się po świecie jak piłkarz, któremu pękła gumka w spodenkach, ale jest dobre podanie, więc zapierdziela się w jej stronę trzymając gacie jedną ręką. Może gola się strzeli jakiego, a gacie się przecież wymieni. Oni w Polsce, w swoich rolach i zawodach, bez obciążenia emigranckiego, w kraju swoim, z językiem swoim i przyjaznym państwem – podobnie. Wolność, pomysły, projekty, działania... - ale też z jedną cały czas, od 20 lat, ręką trzymający galoty projektów, spłacanych kredytów, bezpiecznych i niebezpiecznych związków. Nie ma radości w tej grze, nie ma fascynacji tym sportem jakim jest życie. Nie jesteśmy chyba dziś narodem czerpiącym radość. Nie ma jej na ulicy, w rozmowie, przy grillu czy na zakupach. Żeby radość zresztą czerpać trzeba mieć źródło jakieś.
Sign by Danasoft - For Backgrounds and Layouts
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości