Sądzisz, królu Zygmuncie, że zabraknie racjonalnych argumentów, byś zwinął się?! Sądzisz, że odznaczani Krzyżami Polonia Restituta dziennikarze wezmą cię w obronę?!
Gratuluję, królu, optymizmu!
Dla nich to zwykłe blachy.
Te argumenty, królu, już są i na niepewnym gruncie - uwierz - stoisz. Drżysz na tej kolumnie trochę, c-nie?! Powinieneś.
W zasadzie to nieobyczajność jakaś, byś miał tam pozostawać. Ale nie martw się, królu Zygmuncie. W kruchtach znajdziesz krzyż z Giewontu, te z pl. Mickiewicza w Poznaniu, te z Gdańska. (Z Gdańska tylko krzyże, kotwice da się na allegro). Żałość.

Mieszkańcy Bulandy, jednakowoż, wciąż z niej uciekają. Tak się tam przyzwyczajono do bycia wiecznie dymanym, że zaczęli dymać siebie nawzajem. Opresja przeszła w self-service, jesteśmy pierwszym samouciskowym narodem świata. P. Czerwiński, Przebiegum życiae
A chłopaki jak chłopaki. Generalnie nie różnimy się. Ja, emigrant ze swoim odrzuceniem roli emigranta (odrzucam ją od pierwszego dnia tutaj), poruszam się po świecie jak piłkarz, któremu pękła gumka w spodenkach, ale jest dobre podanie, więc zapierdziela się w jej stronę trzymając gacie jedną ręką. Może gola się strzeli jakiego, a gacie się przecież wymieni. Oni w Polsce, w swoich rolach i zawodach, bez obciążenia emigranckiego, w kraju swoim, z językiem swoim i przyjaznym państwem – podobnie. Wolność, pomysły, projekty, działania... - ale też z jedną cały czas, od 20 lat, ręką trzymający galoty projektów, spłacanych kredytów, bezpiecznych i niebezpiecznych związków. Nie ma radości w tej grze, nie ma fascynacji tym sportem jakim jest życie. Nie jesteśmy chyba dziś narodem czerpiącym radość. Nie ma jej na ulicy, w rozmowie, przy grillu czy na zakupach. Żeby radość zresztą czerpać trzeba mieć źródło jakieś.
Sign by Danasoft - For Backgrounds and Layouts
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka