Obyś żył w ciekawych czasach, tak mawiają ludzie starej daty. Ot i co, nastały takie czasy dla Ameryki. Zagadka czy nieprzewidywalność, różnie to nazywają. Zobaczymy jak będzie, mówią jedni, drudzy mówią Apokalipsa. Coś w tym jest, że Apokalipsa, ale dla lewackiego establishmentu.
Donald Trump powiedział wprost bez ogródek ,,oczyścimy te waszygtońskie bagno”.
Nie wygrała rozhisteryzowana Hillary Clinton - no i całe szczęście, że nie. Pamięć niektórych bywa zawodna. Jako Sekretarz Stanu za czasów prezydenta Baracka Obamy dosyć zrobiła bałaganu, aby teraz doprawić to wszystko jeszcze dodatkowymi niby ambicjami. Głosowanie na rzecz inwazji na Afganistan, Irak, interwencja zbrojna w Libii podczas tzw. arabskiej wiosny. Mało?
Do domu pani Hilary, do domu - tak powinno być. Wnuki czekają.
Donald Trump przed którym należy pochylić czoła, nie za to że przez wiele lat jako businessman tracił i zyskiwał i zawsze był na wierzchu. Dlatego, że pomimo zmasowanych ataków tzw. medialnych kalumni, dał sobie radę. Ba… można powiedzieć, że widzimy analogię do naszych krajowych spraw, kiedy partia Prawo i Sprawiedliwość brała udział w wyborach samorządowych, a potem już przyszły pan prezydent Andrzej Duda doświadczał medialnych ataków.
Można by się zastanowić co tak doprowadza te lewackie środowisko aż do takiej wściekłości.
Proste i czytelne dla każdego – utrata władzy i wpływów.
Dodatkowo strach przed wypłynięciem nawarstwionych przez lata machlojek i brudów. Stajnię Augiasza trudno oczyścić czy to polską po rządach PO czy tę amerykańską. Jednak nadchodzi mityczny Herkules i chce się podjąć tego zadania.
Co zamierza Trump i czy rzeczywiście będzie taki nieprzewidywalny, nikt nie wie.
Jednak obiecał parę rzeczy i je raczej dotrzyma .Jego trójząb działania to reforma gospodarki, systemu władzy a co najważniejsze to walka z silnie zakorzenioną w amerykańskiej polityce korupcją. Sąd Najwyższy to po pierwsze, żadnych gierek, Senat w większości republikański, więc prezydent mianuje sędziego, bo prezydent ma takie prawo i finał. Nie będzie się bawił w tzw. polskie gierki jak Trybunałem etc. Tu żaden element wywrotowy typu KOD nie podskoczy, nawet na ulicy. Żaden Andrzej politykier też nie da rady.
Postanowione – zrobione… no i tak będzie.
Demokratycznie po republikańsku.
Zakaz lobbowania zagranicznych firm przez urzędników wyższego szczebla, ograniczenie długości kadencji polityków tj.kongresmenów.Za Baracka Obamy leżała służba zdrowia. Ma być nowy program w tej sprawie. Co do innych rzeczy czy będzie mur na granicy meksykańskiej, kto wie, ale powinien być, aby zniszczyć nielegalny przepływ imigrantów i też maksymalnie ograniczyć przemyt narkotyków jak i ukrócić handel tzw. żywym towarem. Nie trzeba być Harrym Potterem, żeby domyślić się, że bezsprzecznie zauważy się spadek przestępczości przygranicznej zarówno zabójstw jak i porwań. Trudno wymienić wszystkie z tym związane dodatkowe procedery. Pomysł obcięcia funduszy dla imigrantów, jest to bardzo dobry pomysł. Daleko nie patrząc, nasz sąsiad - Niemcy, kraj który wydaje miliardy euro na pomoc dla imigrantów.
Wiele jest dobrych pomysłów, a strach muzułmanów może dotyczyć tylko tych, którzy są z krajów stricte ,,promujących’ dżihad. Prosta przecież zasada, jesteś gościem zachowuj się jak gość, jesteś dłużej - bądź dobrym gospodarzem i obywatelem. Tak ogólnie , jak można nie być za kimś kto chce wzrostu gospodarczego swojego kraju, uproszczonego systemu podatków i wysokich kar dla mataczy giełdowych ? No właśnie i tutaj jest też odpowiedź ,,tutaj leży pies pogrzebany”. Boją się określone lewackie elity, które pod rządami prezydentury Obamy podczas osiemu lat żyli jak przysłowiowy pączek w maśle.
Teraz się zakończy te osiem lat kantu na swoim kraju.
Skąd my to znamy?
Idealnie dopasowane do polskich rządów, ostatnich też ośmiu lat Platformy Obywatelskiej. Rzecz jasna może nie tak dosłownie, bo aż tak sprytni teraz opozycyjni politycy w porównaniu z amerykańskimi nie są, bo non stop coś wypływa a tu ani KOD ani Bolek już nie przeszkodzi. Nawet bełkot Michnika czy Lisa. Można by parafrazować Trumpa - wyczyścimy te waszygtońskie bagno, a my można by powiedzieć wyczyścimy te warszawskie bagno - odmiana ratuszowa bagna. Kasta nietykalnych urzędasów od reprywatyzacji. Czyż nie ma nikogo kto spuści to ze ściekiem? Dlatego też Trump budzi taki strach. Pomijając te niby wystąpienia wzburzonych na ulicy, trochę łobuzerii i kobiet, którym poprzez tabloidy wbili w supermemo wg przeciętnej populacji określoną reakcję. Hmm, potem rzecz jasna zaraz po wyborach, pytanie kto głosował? Wywołuje to uśmiech na twarzy, zwłaszcza zdanie, że głosowali mężczyźni po 50-tce,w średnim wieku, z małych miejscowości, z niewielkim wykształceniem lub jego brakiem.
Zapewne bracia z Ku-Klux-Klanu, rzesza seksistów, rasistów i ksenofobów, ba… też i homofobów. Jeszcze w tym amoku złych komentarzy po wyborach z sorrosowego łańcucha powinien być spuszczony kodziarski element.
Po tym co usłyszał elektorat wyborczy o kobietach, to jednak aż 53 procent kobiet głosowało na Trumpa. Więc w czym ,,djeło”? W tym, że wszyscy tak zagłosowali jak wiedzieli, że powinni, jako protest wobec lewackiej paradoksalnie niedemokratycznej władzy. Osiem lat rządów prezydenta Baracka Obamy wystarczy - ot i podsumowanie tychże wyborów.
Jednak patrząc z drugiej strony, nie da się patrzeć przez różowe okulary. Dlaczego? Czy naprawdę było na kogo glosować ? To przypominało znaną komedię ze zdaniem ,,ani jeden ani drugi”. Tylko w komedii był ten trzeci. Z wyborami bywa różnie, jednak…
Tak na koniec ,,clintolenia” mass mediów amerykańskich, pomimo wszystko można przypuszczać, że Donald Trump - to najlepsze, co mogło się przydarzyć Ameryce.
Inne tematy w dziale Polityka