Magister prawa  Danuta Radwańska Vollus
Magister prawa Danuta Radwańska Vollus
Victoria - veritas vincit Victoria - veritas vincit
417
BLOG

Obawa Sądów przed skutkami strasburskiego wyroku

Victoria - veritas vincit Victoria - veritas vincit Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Obawa Sądów  przed skutkami strasburskiego wyroku.

 

Czasami  za własne  błędy funkcjonariusz sądowy rzeczywiście musi płacić . Nie zdarza się to zbyt często ale akurat  w tym wypadku , zdarzyło się na pewno.  Któregoś dnia, obywatel  Łomży , postanowił wygrać proces  w Strasburgu  i z dnia na dzień, stał się bogatym , ponieważ   tym razem to on zastawił pułapkę na Temidę

 

Zdawałoby się sprawa tuzinkowa ,  jak wiele innych .  Stwierdzenie nabycia spadku  i dział spadku . Sprawa  zahaczała o coraz to nowe instancje i tak  „ odbijano w nieskończoność „ piłeczkę „ -  od Rejonu, poprzez Sąd  Okręgowy i Sąd Najwyższy i od nowa ta sama droga .

 

W czasie  kiedy  Temida nie potrafiła  zdecydować się  , którą drogą powinna podążać -  skarżący doszedł  do przekonania że  nieruchomość którą wcześniej zajmowały Organy Bezpieczeństwa a obecnie  Policja  , Sąd powinien przyznać jemu  gdyż  wcześniej , stanowiła  ona własność jego ojca , a co  zatem idzie   , w drodze sukcesji uniwersalnej  , także i jego własność .  Ponieważ czas tej „ drogi na Golgotę „  wydłużał się  , skarżący przystąpił do ataku .

 

Złożył skargę do Strasburga ale tym razem  oprócz roszczenia o zapłatę znacznej kwoty pieniędzy  za  rzekome  wywłaszczenie  nieruchomości , którego  nigdy nie było i której to nieruchomości   właścicielem nie był  ,  zażądał   odszkodowania  , a dodatkowo -  zadośćuczynienia   za przewłokę postępowania , które trwało już  przecież  8 lat. . Strasburg, chętnie przystał na jego żądania    i zasądził hojną  ręką  700 tys. złotych od Rządu polskiego . Początkowo , Sąd nie był w stanie pogodzić się z taką stratą  i zakwestionował orzeczenie strasburskie .

Usiłował wywieść rewizję od tegoż werdyktu . Niestety Trybunał w Strasburgu nie zgodził się na taki obrót sprawy  i żeby wyjść obronną ręką z opresji  odpisał zdawkowo, że  sprawa jest zbyt skomplikowana , dotyczyła wywłaszczenia nieruchomości której właścicielem był ojciec skarżącego itd. itd..” rozmył „ skomplikowaną rzeczywistość .   Skoro nie pomogły prośby, Wymiar Sprawiedliwości zaczął apelować do godności obdarowanego, do jego uczciwości etc…etc..  Sprawa przycichła , ale od czasu do czasu , ktoś trafia na  ten niepowtarzalny  wyrok Sądu  strasburskiego  i   zastanawia się nad faktem, jak  to się stało że  , niewywłaszczony, dostał 700 tys. złotych za wywłaszczenie, którego nigdy nie było  mimo  że ani on, ani jego ojciec  , nie byli właścicielami przedmiotowej nieruchomości.

Do takiego stanu rzeczy doprowadził  Sąd  w Olsztynie.  A ja powiedziałabym „ twarde prawo ale prawo. „  . Temida musiała przekonać się na własnej skórze , co znaczy tkwić uparcie w swoim postanowieniu , nawet i wtedy gdy jest ono bezzasadne.

Ale, to nie był jedyny skutek strasburskiego wyroku. Temida zaczęła się bać o to , co będzie jeśli przeczytają ten wyrok pieniacze , wykorzystają ten instruktaż   dla  przyszłych działań i żądań  , no bo przecież  dziś wystarczy byle jakim dokumentem wprowadzić Trybunał strasburski w błąd  by uzyskać  odszkodowanie za nieruchomość której  się  nigdy  nie miało.  

Na marginesie, wspomnieć należy że mowa tutaj o precedensowym  wyroku ETPC z 19.czerwca 2001 i 2 lipca 2002 ( sygn.. 39049/96 ) .

 

Uważam że ten wyrok , jest niejako gorzką lekcją dla Temidy , pozwalającą bodaj w części spojrzeć oczami pokrzywdzonego Malinowskiego czy Kowalskiego na problem który ona sama zgotowała  osobom trzecim .

Tym razem, sprawiedliwość się spóźniła, ale przyszła, chociaż ze względów etycznych i moralnych  jest ona wysoce kontrowersyjna.

 

Sprawiedliwa , uczciwa , zbuntowana , przenikliwa . Widzi to, czego inni nie dostrzegają . Lepiej nie wchodzić jej w drogę. Zabraniam używania na tej stronie : wulgaryzmów , dyskryminacji innych osób z powodu ich pochodzenia , skóry , orientacji seksualnej itp. a także okazywania wszelkich innych prostackich i prymitywnych manier . Zacytuję w tym miejscu fraszkę Sztaudyngera : " zanim puścisz język w taniec , załóż na mordę kaganiec " Myślę że wszystko jest już jasne i jeśli chcecie komentować moje posty , to czyńcie to w sposób kulturalny , gdyż w przeciwnym razie , rozmówca zostanie wyrzucony i zablokowany. Na tej stronie obowiązuje pełna kultura a nie " wojny podjazdowe " aranżowane przez kretów i "innej maści " durniów.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka