Daj idiocie władzę , a „ przejedziesz się razem z nim „ . Wielu z Was zastanawia się, jak to się dzieje że jeden człowiek potrafi podporządkować sobie miliony. Czyżby ?
Władzę , zdobywają Ci silniejsi od innych . Czyżby ? Praktyka uczy, że jeden człowiek, nie jest w stanie poradzić sobie nawet z dwoma osobami wbrew ich woli , a co dopiero z milionem . A zatem, to nie jednostka zdobywa władzę , ale władza ta jest przyznawana przez innych .
To pewne grupy wyłaniają lidera i czynią to zwłaszcza wtedy gdy wynikające z tego korzyści, przeważają nad stratami . Następnie, ustalają prawo , jakie odpowiada tej grupie a zarazem potrafi ją rozgrzeszyć z popełnianych „ błędów” w przyszłości.
Komu taka władza jest przyznawana ? Przeważnie osobom dominującym , gdyż takie sprawiają wrażenie kompetentnych , nawet i wówczas , gdy pojęcia bladego o rządzeniu nie mają , obojętnie na jakim szczeblu władzy są usytuowane .
Rodzi się wówczas stereotyp sprzężenia zwrotnego : osoby obdarzone władzą nakazują jakieś zachowania, zaś poddane tej władzy nakazy te spełnić muszą .
Nauczyliśmy się posłuszeństwa wobec autorytetów , nie zwracając uwagi na fakt czy ich nakazy są sprawiedliwe czy nie, czy należy je wykonać czy nie. Nie zauważamy nawet kiedy stajemy się zakładnikami „ autorytetów” , patologii i wszelkiego rodzaju draństwa , zamiast umieć się przeciwstawić , zamiast stać się tą grupą wyłaniającą słusznego i sprawiedliwego lidera. Jesteśmy zwykłymi polskimi tchórzami.
Nawet nie zauważamy jak szybko zostajemy wciągnięci w ten wir „ poddaństwa „ . Nie zauważamy , jak bardzo ludzie obdarzeni władzą zmieniają nas i nasze życie. Niestety , już sama przeszłość uczy że np. taki Kaligula , przekonany o tym że jest Bogiem, nie tylko że dopuszczał do licznych morderstw, ale nawet mianował swego konia rzymskim senatorem , aby nie wozić swego boskiego tyłka na zwyczajnym koniu.
Lista ekscesów ludzi sprawujących władzę w różnych miejscach na kuli ziemskiej, w różnym czasie , jest bardzo długa . Psychologia uczy że zajmowanie pozycji nadrzędnej, powoduje aktywizację mózgowego systemu „ dążenia do „ podczas gdy zajmowanie pozycji podrzędnej powoduje aktywizację mózgowego systemu hamowania .
System ten u osób obdarzonych władzą jest nastawiony na ciągłe branie , gdyż żyją w świecie obfitującym w kontrolowane przez siebie zasoby , czując się same nie kontrolowane przez inne osoby i nieskrępowane przez normy społeczne , na zasadzie „ bo skoro to ja jestem nieomylnym Sędzią , mogącym dożywotnio gnębić swoją ofiarę , bo i tak nikt mnie nie skontroluje , skoro mam władzę Kaliguli , któremu wszystko wolno dlaczegóż więc nie miałbym czynić zła , skoro sam system prawny pozwala mi na to .
Osoby poddane temu systemowi, żyją w świecie ubogim w zasoby, nad którym nie mają kontroli , gdyż same są kontrolowane przez innych i krępujące swobodę , normy społeczne.
Zajęcie pozycji nadrzędnej , sprawia że człowiek zaczyna patrzeć na świat społeczny z perspektywy kota wśród myszy.
Koncentruje się na nagrodach i szansach , ignorując zagrożenia . Taki człowiek w sposób powierzchowny przetwarza informacje które do niego docierają . Oceniając „ podwładnych „ popada w schematy i stereotypy. Pojawia się skłonność do łamania prawa i norm społecznych ( norm moralnych ) .
Zajęcie pozycji podrzędnej z kolei , powoduje że człowiek zaczyna patrzeć z perspektywy myszy wśród kotów. Koncentruje się na zagrożeniach , ignoruje szanse i wyzwania , doświadcza negatywnych stanów emocjonalnych .
Z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w przypadku Sędziów i Prokuratorów w relacji do zwykłych ludzi , którzy coraz dokładniej przetwarzają informacje które do nich docierają, coraz silniej przestrzegają norm społecznych , coraz bardziej koncentrują się na własnych zagrożeniach i nie mogą pogodzić się z faktem lekceważenia ich praw przez Sądy , bo im bardziej są uczciwi , tym bardziej niesprawiedliwe są wyroki ich dotyczące.
Ta pierwsza grupa z kolei , pozostaje w lepszym stanie emocjonalnym . Subiektywne poczucie władzy koreluje ze skłonnością do przeżywania satysfakcji i radości oraz lekceważenia praw osób trzecich - sięgania po coraz to inne „ polepszacze szczęścia „ kosztem nawet zaspokojenia własnego pragnienia zemsty, nienawiści czy złości .
Ich myślenie , staje się stereotypowe , płytkie , na zasadzie „ zaliczyłem jeden numer w statystyce, o następne akta proszę. Nie interesuje mnie fakt że skrzywdziłem swoim wyrokiem samotną matkę czy też pozbawiłem wolności niewinnego oskarżonego. Nie liczy się człowiek, liczy się moja sprawa , gdyż „ góra” goni mnie a ja nie mogę mieć przecież zaległości.
Ważnym celem stereotypizacji jest utrzymanie istniejącej hierarchii władzy za wszelką cenę i przy mocno poszerzonym obszarze postrzegania abstrakcyjnego . Oni widzą „ cały las a nie poszczególne drzewa „
Na szczęście optymizm ludzi u władzy bywa zgubny , ponieważ nasila się u nich poczucie kontroli , czyli złudne przekonanie że jest się zdolnym do wpływania nawet na takie zdarzenia , na które faktycznie nie ma się wpływu, gdyż zależą one albo od przypadku, albo od innych osób. Nie doceniają zagrożeń , nawet i teraz gdy sypie się w pył dobra opinia o Wymiarze Sprawiedliwości i Organach ścigania. Nie wiedzą jeszcze o tym że wkrótce może się skończyć ich władza i społeczeństwo rozliczy ich ze wszelkich wynaturzonych postępowań .
Mówiąc ogólnie , co charakterystyczne, kiedy inni ludzie stają się potrzebni „ władcy „ ( wyborcy ) do realizacji jego własnych celów , ten natychmiast odzyskuje zdolność i motywację do odczytywania i uwzględniania cudzych uczuć i myśli. Jest to fałszywy przejaw zainteresowania drugą osobą, nie dla niej samej ale dla realizacji własnych celów.
To właśnie w Sądach traktuje się ludzi instrumentalnie . Dla ludzi u władzy liczą się własne cele a nie normy.
Często słyszymy , że władza absolutna, demoralizuje absolutnie i to się już stało w polskim Wymiarze Sprawiedliwości . Smutne tylko że ta władza , nie zdaje sobie nawet sprawy z tego że straciła całkowicie szacunek społeczeństwa i że powoływany przez nią tak chętnie „ autorytet moralny Sędziego „ – stał się utopią.
Spójrzcie tylko , jakie larum podnoszono gdy tylko rząd wyszedł z hasłem kontrolowania i dokonywania ocen Sędziów !!! To jest napad na naszą niezawisłość brzmiało szumnie na stronach ebos.pl . Nikt z tego hermetycznego środowiska nie potrafił się pogodzić z taka decyzją , no bo przecież „ tam gdzie kota nie ma - myszy harcują „ i to nam właśnie odpowiada .
Niestety , powiedzieć należy że : „ władza , która opiera się na niesprawiedliwości , nie może być trwała – Demostenes „
Miejmy nadzieję że nasza gehenna wkrótce się skończy.
Każda władza , powinna zrozumieć że cechą dojrzałej demokracji , jest nie tylko wybieranie osób , ale patrzenie im na ręce. Obsadzanie stanowisk władzy „ odpowiednimi „ osobami o „ nieskazitelnej „ reputacji , czy też „ z namaszczenia odpowiedniej „ partii politycznej , nie jest rozsądnym posunięciem na dłuższą metę bo to rodzi władzę „ z piekła rodem „ .
Gdy władza, nie ma nad sobą kontroli, jest ona w stanie zdeprawować każdą , nawet najbardziej szlachetną jednostkę i to się już stało w krakowskim Wymiarze Sprawiedliwości . Zastanówmy się więc razem, co z tą sytuacją zrobić .