Trzeba, byśmy zaczęli od początku, ponownie wkroczyli na intensywną ścieżkę pracy organicznej, słyszę. Są to jednak odgłosy wołania na puszczy, odosobnione i nieśmiałe, natrętnie słuszne, czyli niedzisiejsze, bo zwietrzałe i okaleczone, bo wytarte od powtarzania w kółko.
Trzeba nam zacząć ab ovo; wiem, co to znaczy; wiem, że znaczy to przyznanie się do popełnianych błędów, że jest to jedyna, świadoma i konieczna droga naprawiania pomyłek. Pomyłek nie tylko indywidualnych, jednostkowych, zdarzających się tu i ówdzie, bolesnych w małej skali, w rodzinie, w najbliższym otoczeniu, ale pomyłek większych, bo narodowych.
Inne tematy w dziale Kultura