Marek Aureliusz
Przedstawiona przez niego natura wydaje się trwać w uporządkowanym ruchu. Tchnie zrozumiałą i nieuchronną przemianą. Forma istnienia, to pojęcie względne, ulotne i przejściowe. Dobro jest złem. Nie ma różnicy, ani jakim się jest, ani przez jaki czas. Ludzie, zwierzęta i przedmioty, ulegają transformacji. Więc nie ma czym się przejmować, nie ma o co zabiegać; życie, niezależnie od naszych usiłowań, i tak nam wytnie swój żart.
PODRÓŻE KSZTAŁCĄ
Ciekaw świata, żądny przygód, zbudował dalekomorski jacht, którym zawijał do wszystkich portów Ziemi. Po latach, już jako okrzepły wilk morski, powrócił do rodzinnej przystani. Gdy wysiadał na znajomy pomost, ze wzruszenia przestał uważać pod nogi, przewrócił się, wpadł do wody i utonął.
SCEPTYCZNY MOWOTOK ZGWAŁCONEGO MARZYCIELA
Od dawna nurtuje mnie pytanie o to, jaka jest właściwa i niepodważalna cecha, skaza wyróżniająca prawdziwego człowieka od dzisiejszych imitacji? Niektórzy z moich podręcznych przyjaciół mawiają, że taka, jak między poetą, a kulturalno-oświatowym. Zazwyczaj poeci myślą do smaku i przeważnie samodzielnie. Ale, według mnie, autentyczni od namiastkowych różnią się w sposób mało szlachetny: zawartością pustki w głowie oraz nadaremnym, a odwiecznym szukaniem wyjaśnień na temat wiary w sens bycia gdziekolwiek.
http://polskawalczaca.com/viewforum.php?f=34&sid=21635659b935ddef100cad1f7416176d
Inne tematy w dziale Kultura