Andrzej Owsiński Andrzej Owsiński
300
BLOG

Wojna na białoruskiej granicy, czy pułapka na Polskę?

Andrzej Owsiński Andrzej Owsiński Białoruś Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Andrzej Owsiński

Wojna na białoruskiej granicy, czy pułapka na Polskę?

Wykonawcą tej wojny jest Łukaszenko, mszcząc się w ten sposób na Polsce za wsparcie białoruskiej rewolucji, ale inicjatorem i faktycznie dowodzącym jest Putin, dla którego ma ona znacznie szersze znaczenie. Jest to bowiem element gry o Europę, w której rozwiązanie problemu może być dokonane wyłącznie na zasadzie porozumienia rosyjsko-niemieckiego. W ten sposób umocni się ich wspólne władanie całym kontynentem, a nie tylko UE.

Chwali się niemieckiego ministra za ostre sformułowania użyte w dniu dzisiejszym, ale równocześnie istnieje realna obawa, że gromkość tych słów ma pokryć brak jakichkolwiek konkretnych działań. O wartości sankcji unijnych już wspominałem i podkreślam jeszcze raz, że to tylko Niemcy posiadają środki na wycofanie się Rosji z tej najohydniejszej moralnie agresji. Wystarczy powstrzymanie uruchomiania NS2.

W całej tej obrzydliwości i okrucieństwa podjętej przez Putina dywersji jest jeszcze jeden istotny dla nas aspekt. Polsce odmówiono możliwości udzielenia pomocy ofiarom putinowsko-łukaszenkowskiej perfidii przerzucając na nią zarzut okrucieństwa w stosunku “do biednych kobiet i dzieci”, użytych z całą premedytacją jako parawan dla próby przerzucenia zawodowych terrorystów. Możemy tylko przypomnieć kto w czasie wojny w Europie stosował metody pędzenia ludzi na ostrzał przed atakującymi oddziałami, najwyraźniej korzysta się z hitlerowskich i stalinowskich doświadczeń.

Niemcy już zgłosili chęć udzielenia pomocy humanitarnej. Nie jest wykluczone, że zarówno Niemcy jak i Rosjanie liczą na to, że pomoc niemiecka, w odróżnieniu od polskiej, zostanie przyjęta. Będzie to jeszcze jeden pretekst do ogłoszenia światu o polskim okrucieństwie w odróżnieniu od niemieckiego humanitaryzmu. Jakaż to satysfakcja po niezagojonych dotąd ranach terroru niemieckiego i rosyjskiego przed, w czasie i po wojnie. Wpisuje się to w wieloletnie próby obciążenia Polaków winą za holocaust.

Polska może pozwolić na udział Niemców i ewentualnie innych narodów w pomocy udzielanej przez Polskę, żadna inna forma nie wchodzi w rachubę. Ponadto, gdyby jakikolwiek kraj wyraził zgodę na przejęcie uchodźców, to może dokonać tego wyłącznie za pośrednictwem Polski, z ograniczeniem wyłącznie do rodzin z małymi dziećmi, już przebywającymi na Białorusi. Nie można z ewentualnego zastosowania tej akcji czynić stałej praktyki.

Pisałem poprzednio, że przechodzimy czas próby, właściwie to jej termin już minął, ale możemy jeszcze chwilę poczekać, chociaż na podstawie tego, co się dzieje, a poza słowami, nie dzieje się nic ze strony naszych “sojuszników”, może zdarzy się cud nawrócenia.

Odżywa w mojej pamięci sytuacja z 1939 roku kiedy w płonącej Polsce otrzymaliśmy wiadomość że Anglicy zbombardowali Hamburg – ulotkami. Tak to nie po raz pierwszy w naszych dziejach się zdarza, tylko, że tym razem nie można tego pozostawić bez właściwej reakcji, przynajmniej na forum UE i NATO.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka