Andrzej Owsiński Andrzej Owsiński
571
BLOG

Ludzie! Przejrzyjcie na oczy!

Andrzej Owsiński Andrzej Owsiński Polityka Obserwuj notkę 8

Andrzej Owsiński

Ludzie! Przejrzyjcie na oczy!

Do mojego ostatniego wpisu otrzymałem wiele komentarzy, wprawdzie poświęconych głównie wzajemnemu przekomarzaniu się, ale świadczących o stanie umysłów jakby na zamówienie ustawionych na pomijanie istoty rzeczy.

Otóż nie kwestionując światowej rozgrywki o stworzenie nowego układu wg orwellowskiej wizji, a także totalnej wojny przeciw naszej kulturze, trzeba sobie uzmysłowić konkretne nasze położenie w obecnej rzeczywistości europejskiej. Od dwudziestu paru lat piszę i ostrzegam przed grożącymi Polsce skutkami spisku niemiecko-rosyjskiego.

Podkreślam, że nie chodzi tu wyłącznie o bandytyzm Putina, czy rosyjskie dążenia do przywrócenia imperium, chodzi o coś znacznie niebezpieczniejszego dla całej Europy, a nie tylko dla Polski i krajów sąsiadujących bezpośrednio z Rosją, a mianowicie o utrzymanie bezwzględnego władania niemiecko-rosyjskiego w Europie. Kluczem do tego jest strefa buforowa między Rosją a Niemcami. Jej niemiecka strona składa się z Polski, Rumunii i krajów bałtyckich, rosyjska z Ukrainy i Białorusi.

Dopóki ta strefa funkcjonowała zgodnie z założeniami, nie było większego kłopotu, jednak, jak zwykle, zaczęło się od Polski, która zaczęła się, przynajmniej częściowo, wyłamywać z narzuconego reżymu. Sięgnięto do szerokiego arsenału szykan w stosunku do Polski, chcąc za wszelką cenę przywrócić stan jej podległości układowi, nie wykluczając nawet zbrodni zamachu na życie czołowych przedstawicieli państwa z urzędującym prezydentem na czele. To ostatnie należy przypisać wschodniemu partnerowi spisku, gdyż współczesne Niemcy mimo całej bezwzględności działania, nie sięgają jednak do takich środków (chociaż może to zbyt przedwczesne zastrzeżenie).

Próba wyzwolenia się Ukrainy spotkała się z reakcją znacznie przewyższającą postępowania niemieckie wobec Polski. Rosja, a właściwie jej jedynowładca – Putin uznawszy że “cywilne” metody nawrócenia Ukrainy do pozycji absolutnej uległości – zawodzą, użył wojska z zamiarem wkroczenia do Kijowa bez oporu i narzucenia swojego reżymu. Spotkawszy się z niespodziewanym oporem postanowił po prostu Ukrainę zniszczyć przez zrujnowanie fizyczne i zmuszenie do opuszczenia kraju przez miliony jego mieszkańców. Po takiej operacji kraj nie będzie zdolny do stawienia jakiegokolwiek oporu i najzwyczajniej może zniknąć z mapy Europy.

Obserwując nieudolność Niemiec w stosunku do Polski, jest najwyraźniej gotów ich wspomóc stosując podobną metodę jak na Ukrainie. Na podstawie dotychczasowych doświadczeń, a także obserwując reakcję zachodu na ludobójczą i niszczycielską akcję na Ukrainie może sobie śmiało wyobrazić, że NATO, poza wyrazami wsparcia i ewentualnie niewielkiej pomocy materialnej, nie udzieli Polsce realnej pomocy wojskowej.

Jest to powtórka ze sposobu myślenia Hitlera, również w stosunku do Polski, posiadającej w 1939 roku formalne sojusze obronne z państwami zachodnimi. Stosowane uniki, a nawet wprost odżegnywania się od interwencji podbudowują takie przekonanie u bandyty pragnącego rabunku.

Korzystając z sytuacji przejęcia steru w stosunkach z Niemcami, uzyskuje, we własnym mniemaniu, pełną możliwość realizacji programu wspólnego rządzenia Europą bez kłopotów z takimi “zawalidrogami” jak Polska i Ukraina.

Szczytem byłoby osiągnięcie wspólnej granicy z Niemcami, podobnie jak miało to miejsce w 1939 roku. Ma przy tym pewność, że współczesne Niemcy nie pójdą śladem Hitlera i nie zaatakują Rosji, korzystając z tej wspólnej granicy. Po drodze do takiego znakomitego rozwiązania, jak na razie jest tylko kłopot z opanowaniem Ukrainy, która niespodziewanie skutecznie się broni mimo niedostatku pomocy z zachodniej Europy i USA.

Dotychczas działania Putina uzyskują poparcie tłumu moskiewskiego, ale w miarę narastania kłopotów materialnych, może to poparcie nie tylko zniknąć, lecz przemienić się w powszechna dezaprobatę nieudolności i negatywnych skutków w i tak trudnym życiu Rosjan. Na taki stan nie trzeba długo czekać, wystarczy odciąć skutecznie Rosję od handlu z zachodem, a katastrofa gospodarcza w skali obejmującej miliony Rosjan nastąpi niezwłocznie. Podobnie jak w 1917 roku, tylko że znacznie szybciej.

Są to względy, dla których przedłużenie ukraińskiego oporu jest tak ważne. Jest tylko zasadnicze zastrzeżenie: nie można wymagać przedłużania oporu w sytuacji systematycznego niszczenia kraju. Bez udzielenia skutecznej pomocy w zwalczaniu rosyjskiej broni, niosącej zagładę, nie można domagać się beznadziejnego tkwienia w obronie.

Prezydent Biden w czasie wizyty w Polsce ma zapowiedzieć wzmożenie sankcji wobec Rosji. Jest to zapewne nieodzowne, tylko że niewiele kosztujące i pozostawiające zawsze furtkę dla ewentualnej ugody z agresorem. Powtarzam to już wielokrotnie: bez udzielenia Ukrainie pomocy w najpotrzebniejszych środkach obrony nie można spodziewać się zwycięskiego zakończenia zbrodniczej napaści i uratowania, może nawet i całej ludzkości, przed eskalacją agresji.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka