pafere pafere
37
BLOG

Wierzę w wolność poza polityką

pafere pafere Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Wywiad z Andym Eyschenem

Jaki cel mają pana częste podróże do wielu krajów?

Mam osobisty cel, aby odwiedzić każdy kraj na świecie, to jeden powód. Drugim powodem jest, że jestem P. T. (Permanentnym Turystą), odwiedzanie wielu krajów bardzo mnie cieszy. Trzeci powód to poszukiwanie okazji do robienia pieniędzy, gdziekolwiek mogą być odnalezione.

Czy czerpie pan więcej satysfakcji ze zmian miejsca zamieszkania?

Mieszkałem i pracowałem w ponad tuzinie krajów. Jest to jedyna droga, by naprawdę poznać dany kraj, jego mieszkańców, jego kulturę i tradycje, jego jedzenie i cechy charakterystyczne. Jako doraźny turysta, rzadko osiągasz wystarczająco głęboki ogląd danego kraju i jego funkcjonowania. Wybór, w którym kraju zamieszkać (nigdy nie dłużej, niż przez 6 miesięcy w roku) jest zwykle uzależniona od tego, nad jakimi projektami pracuję. Jaka jest dla Pana najlepsza droga dla osiągnięcia osobistej, politycznej I ekonomicznej wolności?

Dla mnie, najlepszą drogą jest nie być zarejestrowanym mieszkańcem żadnego kraju. Poruszanie się i życie na walizce może nie być idealnym stylem życia dla każdego, ale, według mnie, daje mi to maksymalny poziom osobistej i ekonomicznej wolności, bo mam więcej możliwości, by zredukować lub czasem nawet uniknąć konfiskaty dużej części mojego dochodu przez rządy. Nadal istnieje kilka “rajów podatkowych” na świecie, i bycie P.T. pozwala mi skorzystać z ich zalet.

Co z osiąganiem wolności dla własnego kraju? Niech Pan nie będzie zaskoczony, odpowiedzialność za losy narodu to idea, o której byłem uczony wiele lat w szkole. Z pewnością zbyt wiele. Ale to pytanie muszę zadać: Co, jeśli chcę poświęcić swoje życie, aby wywalczyć wolność dla mojego narodu, nawet, jeśli większość członków tego narodu „dobrowolnie” wybrało zniewolenie? Czy taka postawa jest zła?

Wszyscy jesteśmy uczeni, aby być „dobrymi obywatelami” gdy chodzimy do szkoły i oczekuje się od nas, byśmy rzeczywiście nimi byli. To oznacza zwykle udział w wyborach, płacenie podatków, przestrzeganie prawa, i może w sobie zawierać, jeżeli to konieczne, poświęcenie życia dla kraju.

Mam do tego poglądu taką uwagę, że państwa narodowe są w większości przypadków sztucznymi konstrukcjami, a więc nie „naturalnymi” społecznościami. Dobrym przykładem jest Kurdystan, który nigdy nie uzyskał „statusu państwa”, mimo, że istnieje naród Kurdyjski. W Afryce granice państw były ustalone arbitralnie i znajdowałeś się w jednym kraju bądź innym, po prostu dlatego, że pewna grupa polityków i biurokratów zdecydowała, jak ich państwa mają być podzielone.

Każde z tych państw narodowych ma więc rząd, co oznacza, że ma monopol na użycie siły na tym określonym terenie. Jako obywatel, jesteś poddany decyzjom tego rządu, niezależnie, czy na niego głosowałeś. Nie masz nic do powiedzenia i żadnego wyboru w tej kwestii. Mogą ci powiedzieć, abyś ryzykował swoje życie na wojnie, nawet jeśli twoja osobista wolność nie jest zagrożona. Wojna w Iraku jest tego przykładem: młodzi Amerykańscy (Brytyjscy i inni) żołnierze umierają – za co? Nie zaryzykowałbym mojego życia, chyba, że miałbym bronić mojej osobistej wolności. Rządzący nigdy nie narażają swoich rodzin na niebezpieczeństwo, czemu mieliby narażać twoje życie?

Oczywiście, jeśli chcesz dobrowolnie się narazić, to twoja sprawa i twoja decyzja. Najemnicy robią to cały czas, dla pieniędzy. Czy użycie siły jest uzasadnione to odrębna kwestia. Najczęściej nie jest. Jeśli chcesz umrzeć musisz także chcieć zabić, a to podnosi, a przynajmniej powinno, ważną kwestię dla ludzi kochających wolność, dla których nawet zagrożenie przemocą jest wstrętne. Obrona własna jest jedynym uzasadnieniem dla zabicia agresora. Użycie śmierci jako zemsty, jak w przypadku kary śmierci, jest dyskutowane nawet wśród libertarian.

Podsumowując, jeżeli twój naród został zaatakowany, i uważasz, że twoja wolność została również zaatakowana, sam wybierasz, czy chcesz iść walczyć, czy nie. Nie ma w tym nic złego. Ale jeżeli twoi przywódcy decydują się wypowiedzieć wojnę przeciwko innemu narodowi bez dobrego powodu, nie będę uczestniczył z „patriotycznych” powodów. To przeciwko naszym ideałom.

Czytaj cały wywiad na www.pafere.org...

pafere
O mnie pafere

"Najważniejszym imperatywem ekonomicznym jest przykazanie Nie kradnij!. Stosowanie się do niego przez władze, jak i przez obywateli, jest podstawowym warunkiem optymalnego rozwoju gospodarczego i dobrobytu" - Jan M. Małek, założyciel i Prezes Fundacji PAFERE. Wesprzyj nas: Volkswagen Bank Direct PL 3321 3000 0420 0104 0942 1500 01 Przelewy spoza Polski: SWIFT: ING BP LPW PL 33 2130 0004 2001 0409 4215 0001

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości