palnick palnick
494
BLOG

Presja homoseksualizmu

palnick palnick Polityka Obserwuj notkę 29

Ostatnio nasila się presja środowisk „postępowych” na przyjęcie homoseksualizmu jako normy, a co za tym idzie przyznania temu środowisku przywilejów przypisanych związkom heteroseksualnym. Podkreślam przywilejów a nie praw.
Zwolennicy tej opcji często zadają pytanie:
Skoro nie uznajesz równych praw homoseksualistów to jakie jest twoje kryterium "normalności"?
Odpowiedź jest prosta.
Po pierwsze – Oczekiwanie, że w Polsce „musimy” podążać za rozwiązaniami przyjmowanymi w UE wskazuje na kompleksy, zaściankowość i kompromitujący imperatyw podążania za "mądrzejszym" przy jednoczesnym całkowitym lekceważeniu opinii 70% Polaków, którzy nie chcą dawać państwu prawa do wchodzenia w kwestie intymne i regulowania ich urzędowo przy okazji związków jednopłciowych.
Niemcy nie są dobrym wzorem do ślepego naśladowania. Żeby to jasno zobaczyć, można się cofnąć do ich prawodawstwa z lat 30-tych:-)
Po drugie i najważniejsze - Homoseksualizm jest odstępstwem od normy dla każdego gatunku, aberracją i zboczeniem z drogi ewolucji. Jest też w jaskrawej sprzeczności z wspomniana teorią ewolucji dla której sensem istnienia gatunków jest przekazywanie kodu genetycznego poprzez dobór osobniczy w celu ewolucyjnego doskonalenia tegoż materiału genetycznego. W tym świetle zachowania homoseksualne są nie tylko bez sensu ale wręcz wbrew naturze.
Można takie zachowania tolerować z zastosowaniem daleko idącej pobłażliwości, ale granicą jest uzurpowanie sobie przez homoseksualistów prawa do wszelkich przywilejów należnych normalnej części społeczeństwa.
Życiowym dowodem na powyższe tezy jest taki oto dowcip:
Dlaczego wśród mechaników jest tak niewielu pedałów?
Każdy z nich wie, że silnik w którym tłok nie pracuje w tulei, a w rurze wydechowej - nie działa i nikt normalny go nie zainstaluje w samochodzie :-)
Pomimo tego powstają pytania typu:
Jak coś co w naturze występuje i to nie tylko u ludzi, to czy może być wbrew niej?
Oczywiście tak. Człowiek występując w naturze postępuje wbrew niej. Ludzkie zachowania wobec natury związane z jej rabunkową eksploatacją są z nią niezgodne.
Homoseksualista podobnie działa wbrew prawom natury - czytaj wyżej dlaczego.
Próby wtłoczenia ludziom do głów, że homoseksualizm oznacza naturalne, normalne zachowania przypomina próby wmówienia komuś, że osobnik bez wszystkich kończyn może być normalnym, świetnym pływakiem.
Homoseksualizm jest odstępstwem od normy, podobnie jak kaprofagia. Tolerowanie obu tych dewiacji (pobłażliwość) ma granicę. Granicę, która nie dopuszcza uporczywego propagowania obu aberracji lub wręcz czynienia z nich "normy". Oba przypadki kręcą sie wokół wcześniej wspomnianej "rury wydechowej".
Uważam ponadto , że współżycie cielesne kochających się partnerów (obojętnie jakiej płci) jest pięknym dopełnieniem człowieczeństwa. Ale kiedy jest to wyłącznym uzasadnieniem istnienia - okazuje się nic nie wartym doświadczeniem.
Są tacy, którzy uważają, że powstaje ogromny problem, by zaakceptować to, ze są ludzie inni niż my.
Nie widzę „problemu” ja ich akceptuję, podobnie jak chorych na epilepsję lub wspomnianych amatorów zjadania odchodów. Nie pozwolę jednak na wmuszanie mi opinii, że ci ludzie spełniają szeroko pojęte kryterium normalności. Ja szanuję każdego (w odróżnieniu od postępaków) ponadto nie twierdzę, jak oni, że hipopotam może latać jak orzeł - a kto jest innego zdania, ten jest nienowoczesny, zaściankowy i nietolerancyjny :-)

 

palnick
O mnie palnick

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka