Właściwie nie miałem zamiaru pisać o strajku kobiet ani o prezesie Orlenu.
Jednak przeczytałem gdzieś komentarz, że strajk kobiet jest występowaniem przeciwko wartościom (rodzinie macierzyństwu itp.) z tym kompletnie nie mogę się zgodzić.
Z przykładu działalności sumiennych jak prof. Chazan widać wprost, że chodzi o prawo do własnego ciała.
Łatwiej będzie to wytłumaczyć na p. Obajtku, gdyby był kobietą, a zespół Tourettea ciążą (tak tym zdiagnozowanym zdeformowanym płodem), co byście powiedzieli, gdybyście usłyszeli, że sumienie nie pozwala lekarzowi, aby p. Obajtek był zdrowy?
P.S. Przepraszam prezesa Orlenu za umieszczenie w tekście jego nazwiska. Chodziło mi o ujęcie choroby na przykładzie męskim. Te same objawy występują u kobiet jako powikłania po ciąży.