Dla Rotmistrza Pileckiego

Dobrowolny więzień oświęcimskiego piekła.
Gdzie każdy więzień to szkielet lub duch.
Przesiedział trzy lata i uciekł z obozu.
Wrócił do kraju by trwać na stanowisku obrońcy Ojczyzny.
Walczył w Powstaniu Warszawskim,alianci kopli nas w zad
powstanie upadło  choć walczyliśmy o skrawek Wolnej Polski.
Później niewola i wyjazd do Włoch w służbie generała Andersa pełnił wartę swą.
Powrócił do kraju lecz tam pożoga rządzą komuniści z obywatelem Bierutem na czele.
Aresztowany w torturowany w mokotowskim więzieniu,był
silnym do końca i wzorem dla wielu.
Po lipnym procesie sąd Ludowej Polski skazał na śmierć.
Pewnego wieczoru przyszli po niego i związano mu ręcę
i kazali iść do ciemnego lochu,tam strzał w potylicę skończył życie Rotmistrza Witolda Pileckiego.