No tak, inteligentny, odważny, w dobrych zawodach startuje i z erudycją – nie da się zaprzeczyć. Wielu tak pisze, po części i ja sam ale …. czasami tej pary nie starcza. Czasami chyba z musu, że musi się coś napisać bo terminy gonią nie zawsze jest czas się zastanowić. Pan Rafał napisał (tekst na Interii: Fabryka kitu), że Korwin nie ma empatii dla niepełnosprawnych i w ogóle zaszufladkował Go na niskich poziomach istnienia. Ale sam za chwile napisał, że: „z całym szacunkiem, a nawet podziwem dla pokonujących swe inwalidztwo niepełnosprawnych, nie umiałbym cieszyć oczu ich wyczynami” Pisze o braku empatii Korwina ale za chwilę dodaje, ze sam nie może oglądać paraolimpiad - TO GDZIE TA JEGO EMPATIA???? Korwin także powiedział, ze szanuje tych ludzi ale nie jest wstanie oglądać ich wyczynów – choć może trochę dosadniej. Powiedział dokładnie to samo. Pan Rafał chyba pisał to w nocy i na szybkiego bez zastanowienia. Widać w takim pisaniu jakiś rozkrok gdyż raz Pan Rafał jest na prawicy (przemawiając np. na kongresie KNP), a za niedługo tej prawicy dosłownie dowala i to bez większego przemyślenia. Sam do końca empatii nie będąc w stanie znaleźć boksuje innych wydawać by się mogło towarzyszy. Eeeee tam Panie Rafale albo jest pan konsekwentny albo w rozkroku. Ja wiem, że zmęczenie (tu jestem empatyczny) czasami nie pozwala pomyśleć ale lepiej napisać rzadziej a z sensem niż na odwrót – chodzi oczywiście o fragment o Korwinie bo z resztą ma Pan oczywiście prawie zawsze sporo racji.
