estamos estamos
2837
BLOG

Na czym PiS polegnie

estamos estamos PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 161

W czasie zwyżkujących notowań sondażowych partii rządzącej, krakanie o jej końcu  wydaje się przynajmniej nierozważne a już       z pewnością nie na fali. Zarówno prezes partii Jarosław Kaczyński jak i jego podwładni rozważają czy rządzić będą dwie, czy trzy kadencje. A może i więcej. Prezesowi trzeba oddać, że uzależnia wygraną za dwa lata od realizacji programu, zachowań członków i powstałej z tym atmosfery wśród ludu. Dobrze, że chociaż ma taką refleksję, bo wielu z podopiecznych z niecierpliwością przebiera nogami i chciałoby do raju obfitości dóbr jaki daje władza. Nie biorę w rozważaniach sytuacji braku prezesa. Zakładam, że zdrowie i siły mu dopiszą jeszcze przynajmniej dziesięć lat.

To co musi wykończyć PiS to rozrzutność. Propaganda sukcesu przekazywana w lud, ustami M. Morawieckiego, jest potrzebna. Wywołuje lepsze nastroje i optymizm. Jest też jednak zagrożeniem. Skoro jest tak dobrze, to dawajcie tu forsę - myślą lekarze rezydenci. Być może poszczuci przez kogoś, ale grunt został przygotowany propagandą. 

Jeśli PiS ustąpi lekarzom, do brania ustawią się kolejne grupy. Pielęgniarki, górnicy, nauczyciele, urzędnicy, policjanci, strażacy, wojskowi i inne służby mundurowe. Wszystkie te grupy łączy jedno - budżet. Widzą one budżet tym potężniejszy im większa jest propaganda PiS-u o niebywałym sukcesie. 

PiS źle rozpoczął. Rozpoczął rozdawnictwem. Czy stać było nas na 500+. Oczywiście, że nie. I jako "autorytetów" nie biorę popłuczyn po Balcerowiczu, bądź jego samego. Pani premier ( bardzo przyzwoita i miła osoba) nigdy nie dałaby dzieciom kieszonkowego nie mając pieniędzy a musząc zaciągnąć dług w banku aby zapłacić konieczne rachunki. Powiedziałaby: Słuchajcie! Dzierżawca, który do tej pory zawiadywał gospodarstwem okradł nas. Zostawił długi. Kradnąc demoralizował wielu z nas posadami nikomu niepotrzebnymi. Musimy uwolnić się od długu w pierwszej kolejności. Później starczy na kieszonkowe i inne wydatki. Ale musimy wziąć się wszyscy do pracy dającej wszystkim korzyści. Tak by zrobiła pani premier prywatnie. Bo się myśli jeśli sytuacja dotyczy koszuli bliższej ciału. Inaczej się dzieje, kiedy ma się do czynienia z zarządzaniem cudzą własnością a właściciel ma mentalność szlachcica wycinającego lasy, aby pojechać "do wód".

Trzeba było wbić, w tępy łeb szlachcica, że do wód długo nie pojedzie, bo dał się okradać przez ostatnie prawie trzydzieści lat.           A tu szykuje się kolejne rozdawnictwo. Mieszkanie +. To już jest kuriozum. To się skończy nie tylko kompromitacją, ale też ogromną nienawiścią wszystkich zawiedzionych. A będą ich miliony. Każdy by chciał. A ten, który dostanie na wsi w łyżce wody utopi cały PiS za to, że nie dostał w centrum miasta. Przecież sam grunt w mieście to wartość przekraczająca czasami całą wioskę i to z chłopami pańszczyźnianymi. 

Jakie jeszcze pomysły zalęgną się w głowach dobroczyńców trudno zgadnąć. Jedno jest pewne - wg piosenki - nie spoczną nim dojdą. Dojdą do potężnego krachu finansów. A wcześniej będzie przykręcanie śruby tym co robią cokolwiek pożytecznego w Polsce. Bo skąd brać?

Na razie z energią, zapałem i przeświadczeniem o słuszności realizuje się bezwzględne egzekwowanie prawa podatkowego stanowionego przez poprzedników w celu odcinania oddolnej konkurencji. Bez naprawy tego prawa. Tnie się wszystko. I chwasty i zboże i pieje z zachwytu ( ustami M. Morawieckiego). Potem trzeba będzie poszukać wroga ludu i go demonstracyjnie zlinczować, aby lud zrozumiał zbliżającą się biedę. Myślę, że drobni handlowcy i producenci przydadzą się jak znalazł. To już z było i zadziałało. Pamiętamy określenie spekulant, badylarz i rzemiecha. Zdaje się, że tam zostanie skanalizowana furia ludu pracującego miast i wsi. Nie ma tego wiele, ale na jakiś czas wystarczy. 

" Nie ma takiej podłości, którą zrobi najbardziej łagodny rząd, gdy mu zabraknie pieniędzy" Alexsis de Tocqueville.

estamos
O mnie estamos

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka