estamos estamos
650
BLOG

SS-mani z Izraela nie odpuszczają

estamos estamos Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 9

Czytywałem niegdyś "Najwyższy  Czas" gdzie była cotygodniowe wiadomości z Izraela, pisane przez Żyda z Polski, Katawa Zara. Bardzo interesująco opisywał tamtejszą rzeczywistość. Jako człowiek spostrzegawczy i traktujący Polskę jako swoją drugą czy nawet pierwszą ojczyznę, nie miał do nas Polaków żadnych pretensji. Przeżył getto warszawskie a później się ukrywał. Skoro się ukrywał jako dziecko, to mógł to robić tylko przy pomocy Polaków ( którym groziła za to śmierć ). Poczciwy człowiek doceniał nas. Widział wojnę i okupację i nawet złego słowa o Polakach. Mam inny przykład. Z życia. Moja przybrana ciocia, żydówka, jako nastoletnia dziewczynka uciekła na stacji Poznań z transportu do obozu, przez dziurkę w podłodze wagonu, którą Żydzi wiezieni na śmierć, wydłubali scyzorykiem. Tylko ona się prześlizgnęła, bo była bardzo drobna. Cała jej rodzina została wymordowana po powstaniu w Getcie. Ciocię wspominam jako najzacniejszą osobę, którą w życiu spotkałem, poza rodzicami. Nigdy złego słowa o Polakach nie powiedziała. Dzięki nim przeżyła. Opowiadała, że w getcie, było wielu żydowskich kapusiów, którzy donosili Niemcom ( nie nazistom - Niemcom ) o wszystkim i skazywali swoich rodaków na śmierć. O polskich kapusiach nie wspominała, bo zamknięta w getcie nie znała rzeczywistości po drugiej stronie muru. A tam było nie lepiej niż w getcie. Wszyscy o tym wiemy. Nawet w mojej rodzinnej wsi było dwóch, którzy wszystko donosili i nie szło zabić świni, bo groził za to obóz. Później kapusie byli w ORMO.

Którzy Żydzi mieli największe szanse przeżycia? Ano ci, co się ukrywali przy pomocy Polaków ale najwięcej przeżyło pomagierów Niemcom. Po drugiej stronie frontu - pomagierów NKWD. I z takich genów w większości, składa się dzisiaj Izrael. Do tego grona dołączyło sporo "czystych typów nordyckich, którzy to i bez mycia są czyści". Bo pytanie się rodzi, gdzie się podziali niemieccy SS-mani, którzy byli rozwalani bez sądu przez żołnierzy obydwu frontów. Rozpierzchli się i dobrze ukrywali. Słyszy  się, że wierchuszka uciekała do Ameryki Południowej. A reszta? Należy podejrzewać, że udawali swoje zamordowane ofiary, które dobrze znali i mieli o nich całą dokumentację. Zmiana dossier swojego na dossier ofiary, do którego ma się dostęp to pestka dla oprawcy. Tym bardziej, kiedy wymordowało się wszystkich i świadków żadnych nie ma. Oprawca ma wtedy tak bogaty wybór, że może sobie dobrać papiery pod swoją osobę. N.p. papiery bogatego Żyda z Warszawy i udawać ocalałego z obozu. Jedynego z rodziny, oczywiście. 

To może się wydawać fantazją, ale patrząc na wrogi nam  Izrael i jeszcze bardziej wrogie zamiary względem narodu polskiego trudno to inaczej wytłumaczyć. Spotkałem w życiu wielu prawdziwych Żydów. Tylko jeden w Nowym Jorku, emigrant przedwojenny ze Lwowa, bluzgał na nas Polaków. Być może przez to, że wiedzę o wojnie czerpał z przekazów morderców Polaków, którzy po ucieczce z Polski w roku 1968, przedstawiali się jako strasznie prześladowani. Prześladowani, bo zakazano im ściągania paznokci polskim patriotom, albo już wtedy skończył się krwawy przerób a oni tak do tego przywykli, że uznali to za krzywdę i wymyślili, że to jest antysemityzm. Inni prawdziwi Żydzi, wyrażali się o Polsce z sentymentem i wyraźnie nas lubili. 

Niech nas nie dziwi przeto, upór z jakim "Żydzi" nowojorscy i izraelscy chcą zrealizować zamiar uczynienia z Polaków niewolników na wieki. Jest to testament ich przodków, którzy w roku 1939 napadli na Polskę od zachodu i wschodu.                  Niech nas też nie dziwi sposób w jaki ludzie ci traktują ludność podbitych terenów w Palestynie. Ich ojcowie wypraktykowali to u nas. 

Współczuję porządnym Żydom. Podejrzanego pochodzenia łotry, które zawładnęły narodem wybranym, urabiają złą opinię a kiedy znów dojdzie do najgorszego ulotnią się jak kamfora.  

estamos
O mnie estamos

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka