estamos estamos
2611
BLOG

Akt 447. Czy zdążymy zablokować?

estamos estamos Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 164

Wczoraj w sejmie nastąpiło to, co wcześniej można było przewidzieć. Rządząca koalicja PiS + coś tam jeszcze, odstawiła na bok projekt ustawy Kukiz'15 i tym samym potwierdziła podejrzenia, że buńczuczne pokrzykiwania typu "nie oddamy nawet guzika" są tylko i wyłącznie na użytek wygrania wyborów. Potwierdziła też pośrednio informację ujawnioną przez                       S. Michalkiewicza o rozmowach polsko - amerykańskich dotyczących  odpowiedniego dostosowania prawa polskiego, aby grabież Polski mogła zaistnieć w świetle naszego prawa. Nawet nie grabież, ale zamiana Polaków w niewolników na wieki. 

Rząd PiS chował głowę w piasek, chowa ją dalej i chował będzie. Zwolennicy PiS ulegają pokrętnym tłumaczeniom i niewielu przegląda na oczy w świetle faktów. A jakie to fakty: Żydzi nie tylko z Izraela ale nawet głównie ci z USA, nie wszyscy oczywiście, tylko określone środowiska o nazwie "Holokaust business" widzą biznes do zrobienia. Jeden tego typu biznes już się udał. Chodzi o "martwe konta" w szwajcarskich bankach. Nacisk USA wystarczył, że Szwajcaria zapłaciła haracz i to wbrew prawu międzynarodowemu i prawu znanemu w cywilizacji łacińskiej. Szwajcarzy zapłacili "dla świętego spokoju". Dokarmili tym samym przedsiębiorstwo, które zyskało 1,5 miliarda dolarów na dalszą działalność w tej dziedzinie. Twórca określenia "Holokaust business" Norman Finkelstein, poinformował w swojej książce, opisujące ten gang wyłudzaczy, że jego matka, ocalała Żydówka po obozie w Auschwitz, otrzymała jakieś centy, coś około czterech tysięcy dolarów a jedna z kancelarii prawniczych w Nowym Jorku skasowała za "obsługę" takich jak ona nieszczęśników prawie milion dolarów w jednym roku obsługi. Do gangów nowojorskich, wprawionych w biznesie, dołączyło państwo Izrael. A poparcie dla rabunku Polski i innych krajów Europy Środkowej zyskali od USA, które tym samym dołączyły do gangu rabusiów. USA uchwaliły nawet ustawę o numerze S447, która mówi wyraźnie, ze kraj ten będzie popierał w nieskończoność rabunek wymienionych krajów przez różne organizacje żydowskie, lub takie które się za żydowskie podadzą.

Na tym tle mamy zachowanie ludzi zwanych polskimi politykami zrzeszonych w partie rządzące i opozycyjne. Wszystkie te partie i wszyscy ci ludzie udają, że problemu nie ma. Poza niedawno powstałą Konfederacją, zlepkiem małych partii, które niezbyt liczą się na scenie politycznej. Ci próbują przeciwdziałać rabunkowi, ale okrzyknięci zostali za to agentami Putina, szczególnie przez media związane z partią rządzącą. A partia rządząca daje sprzeczne sygnały co do dostrzegania olbrzymiego zagrożenia nie dla nas, którzy już mają kawał życia za sobą, ale dla przyszłych pokoleń. Bo wyobraźmy sobie, że rząd Polski ulegnie żądaniom i tym samym potwierdzi ich słuszność. Wymieniana kwota biliona złotych zamieni kolejne pokolenia Polaków w niewolników pracujących, jak to niewolnicy, głównie na swoich panów. Koalicja rządząca przedstawiała miesiąc temu i wcześniej, że amerykańskie bezprawie nas nie dotyczy. Powtarzano to wielokrotnie, ale głównie wtedy, kiedy politycy koalicji byli przyciskani do zajęcia stanowiska, przez niezależnych publicystów czy nielicznych posłów z ugrupowań narodowych i wolnościowych.  Równocześnie, do stałej od lat ceremonii, weszły spotkania z organizacjami "Przemysłu Holokaust" przy każdorazowych odwiedzinach USA przez prezydenta i innych ważnych polityków Polski.

Niedawno, rządzący Polska stwierdzili, nie podając przyczyny dlaczego skoro S447 nas nie dotyczy, że Polska nikomu nie odda nawet guzika, bo nikomu nic winna nie jest i znów podnosząc temat ile to Niemcy są nam winne i dając znać swoim zwolennikom, że zaraz wyciśniemy z Niemiec bilion euro. Po wrzasku, że nawet guzika i t.d.  doszło do tego co w grze w pokera określa się jednym słowem - "sprawdzam". Kukiz'15 złożył w sejmie projekt ustawy blokującej w Polsce amerykańskie bezprawie S447. Wczoraj ustawa została odrzucona z procedowania w sejmie przez polityków PiS.                                                Przy zgodnym zamilczaniu problemu, przez media podporządkowane rządowi, jak i tych związanych z totalną opozycją, należy przypuszczać, że Polacy, podobnie do łapanych kiedyś w Afryce murzynów, nie będą nawet ostrzeżeni o tym, co ich czeka.        Tym samym na pytanie w tytule notki należy odpowiedzieć - nie zdążymy. Jak stwierdził jeden z komentujących na Salonie 24,  za dziesięć lat Polski już nie będzie.          

estamos
O mnie estamos

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka