Taki nieco przewrotny tytuł, ale oddaje sedno sprawy.
Rzecz ma związek z formowaniem dna Atlantyku z przełomu jury i kredy i pozostałości, które dziś możemy oglądać. Dla mnie to oczywiście gratka, może jeszcze kogoś to zainteresuje.
Widać tu szereg dajek które przecinają osady oceaniczne. Całość tego obszaru została następnie wypiętrzona i już jako brzeg morski (plaża) była dalej dźwigana. Dodatkowo jeszcze następowały wylewy lawy. I tak to dziś wygląda w Ajuy na Fuerteventurze.





Ten jasny pas to piaski (obecnie piaskowce) składające sie z drobnych fragmentów węglanowych skorupek organizmów przykrywający warstwę osadów rozcinanych przez dajki bazaltowe.


A jak obecnie wyglada plaża w Ajuy?

Jest czarna co jeżeli chodzi o plaże piaszczyste jest mniejszością na wyspie.
Generalnie na Fuerteventurze jest dużo jasnych piaszczystych plaż właśnie z powodu tego wypiętrzania. Także dzisiejsze plaże są jasne bo składają się z fragmentów organizmów o skorupkach węglanowych. Taka fajna jasna plaża o charakterze równi pływowej znajduje się po drugiej stronie wyspy:


Te dwa zdjecia były już w poprzedniej notce, a tu chciałbym jeszcze pokazać:

Plażę Cofete.
Jest ona trudniej osiagalna ponieważ prowadzi do niej jedynie droga szutrowa przez widoczne tu góry. Sam zdjęcie robiłem z wysokości 350 m n.p.m. z punktu widokowego, z którego jednak nie ma możliwosci zjazdu w strone plaży - można zejść.W tle widoczna jest Gran Canaria.
Inne tematy w dziale Rozmaitości