Barni Barni
1109
BLOG

Lanzarote

Barni Barni Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 8

Lanzarote to najbardziej wulkaniczna i przy okazji najbardziej sucha z Wysp Kanaryjskich. Z racji moich zainteresowań taki rejon bardzo mi oczywiście odpowiadał.

Wulkan del Cuervo

Dla niektórych jest to może zbyt księżycowy krajobraz pozbawiony właściwie zieleni. Taki krajobraz jest efektem erupcji wulkanicznych z lat 1730-1824, które przyczyniły sie do pokrycia lawą 1/3 wyspy. Przy bardzo małej ilości opadów około 100 mm rocznie daje to właśnie taki księżycowy krajobraz.

Są oczywiście miejsca gdzie jest trochę zieleni

Do takich obszarów należy Geria - rejon uprawy winorośli

Uprawa winorośli na tej suchej wyspie jest pewnym problemem. Wykorzystano tu właściwości tufów wulkanicznych, które nocą wchłaniają wilgoć z powietrza, a w dzień rośliny ją pobierają.

Mnie jednak bardziej fascynowały wulkany

Po niektórych wulkanach ( i kraterach) można się swobodnie szwędać. Do takich należy wulkan El Cuervo

Widok z korony wulkanu del Cuervo

Widok z pod wulkanu del Cuervo

 

Lanzarote to jednak nie tylko wulkanizm (do którego jeszcze wrócę), przebywa tu także wielu surferów bo fale na oceanie mogą być duże

La Santa

La Santa

Najbardziej znane miejsce to plaża Famara tu jednak nie mam zdjęcia z tego miejsca

Ciekawym miejscem jest również Park Narodowy Timanfaya

Można powiedzieć, ze Lanzarote to taka namiastka Hawajów bo to ten sam typ wulkaniamu czyli lawa jest zasadowa i może sobie kilometrami płynąć. Ostatnie wybuchy miały miejsce tam w 1824 roku. Ale w Parku Timanfaya ciągle jeszcze jest gorąco tuż pod powierzchnią.

Co jest wykorzystane także praktycznie

Park Narodowy Timanfaya - pieczenie kurczaków na naturalnym cieple Ziemi

Wnętrze jaskini (tunelu) lawowej De los Verdos

 

Na moment oderwiemy się od wulkanizmu by zobaczyć ogród kaktusowy

Ogród kaktusowy

Yaiza

 

A teraz dla odmiany trochę oceanu i plaż w wydaniu grudniowym

Plaża koło Papagayo

Playa Blanca

Playa Blanca

Playa Blanca z wulkanem w tle

Playa Quemada

Czarny piasek z ziarnami oliwinów - Playa Janubio

A oto i sam oliwin a właściwie bomba oliwinowa w bazalcie

 

 

No i na koniec tego kontaktu oceanu z lądem El Golfo

A jak już jesteśmy przy El Golfo to warto wspomnieć o zielonym jeziorku przy plaży

Jeieziorko to jednocześnie jest położone w dnie dawnego krateru który częściowo rozmyły fale oceanu.

A tak wygląda bezpośrednie otoczenie jeziorka od strony północnej

i od strony południowej

I kończę też elementem wulkanicznym czyli Los Hervideros

I tak kończę ten fotograficzny zapis moich wrażeń z Lanzarote.

Oczywiście są na wyspie także miejsca bardziej zielone, ale ja chciałem pokazać właśnie taką Lanzarote.

Barni
O mnie Barni

podróżujący konserwatysta

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Rozmaitości