Pamiętacie jak pisałem o dewaluacji słowa "narodowe"? Dziś to już nie tylko dewaluacja. Trudno mi znaleźć właściwe określenie na to, co zobaczyłem w zajawce TVP. A tak, oglądam TVP, zaznaczam jednak, że nie z zamiłowania a z ciekawości by poznać stanowisko ekipy kolesi rządzących. Cierpię przy tym okrutnie, bo nie lubię gdy ktoś mnie jako widza traktuje jak idiotę i półgłówka ale czego się nie robi dla dobra sprawy.
Co mnie tak poruszyło? Otóż natrafiłem na zajawkę nowego programu "Festiwal Kultury Narodowej" Jako oznaczony numerem 1 sugeruje, że to prototyp. Moim zdaniem, albo nie, sami sobie to skomentujcie, ja tylko dodam, że w onej zajawce FKN usłyszałem słowa piosenki "... tylko we Lwowie..."
Ech gdyby tak Polska od morza do morza...
Inne tematy w dziale Społeczeństwo