piko piko
200
BLOG

Egzekucja Charliego Kirka, poj...by lewackie się cieszy

piko piko Społeczeństwo Obserwuj notkę 11



Reakcję "naszych" merdiów opisał Razprozak Łukasz Winiarski na FB:

(...)

Onet: ,,Charlie Kirk nie żyje. Był jednym z liderów protrumpowskiego ruchu MAGA".
Serio, Onet...? Taki nagłówek to można dać kiedy ktoś, kto kiedyś był popularny, umarł ze starości. Wtedy się zdaje taki zdawkowy komunikat, że ten ktoś ,,nie żyje". 

RMF: ,,Tragedia na uniwersytecie. Donald Trump przekazał smutne wieści".
Taki nagłówek pasowałby do sytuacji, w której jakiś weteran wojenny podczas przemówienia doznał zawału serca i zmarł. Wtedy można mówić o ,,tragedii na uniwersytecie" i o ,,smutnych wieściach". Te wieści nie są ,,smutne" - one są szokujące i zatrważające, jak lewacka znieczulica. Potraficie napieprzać nagłówkami o ,,SZOKU!!!" gdy temat dotyczy jakichś bzdur i nabijacie sobie w ten sposób kliknięcia - a kiedy jest wreszcie naprawdę w pełni usprawiedliwiony powód do używania tego słowa - wy go unikacie...

Interia: ,,Charlie Kirk nie żyje. Sojusznik Trumpa zmarł po postrzeleniu".
Wybaczcie ale i tu mi coś zgrzyta - brzmi to trochę tak jakby ktoś strzelał na oślep i zabłąkana kula padła akurat na Kirka. ,,Zmarł po postrzeleniu" to mi brzmi bardziej jak jakiś tragiczny błąd podczas polowania na dzika, albo jakby przypadkowy przechodzień znalazł się na linii ognia między policją a przestępcą. O wiele uczciwszy byłby nagłówek: ,,Nie żyje konserwatywny publicysta Charles Kirk - ofiara politycznego morderstwa".

Wirtualna Polska:  ,,Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera".
Influencerzy kojarzą się ze sprzedawaniem bielizny albo perfum - Kirk był przede wszystkim publicystą, działaczem, autorem książek. Jeśli mielibyśmy go nazywać głównie tym słowem, to po śmierci redaktorów polskich mainstreamowych mediów należałoby pisać: ,,Nie żyje trzeciorzędny pismak". Te nagłówki rażą jakąś znieczulicą i pogardą dla ofiary ze względu na jej poglądy - brzmią trochę tak jakby po śmierci Adamowicza media donosiły: ,,Nie żyje miłośnik i kolekcjoner lokali mieszkalnych. Zmarł w wyniku szarpaniny. Smutne wieści przekazał Tusk".


Charlie Kirk został zamordowany, kiedy opowiadał o lewackim terroryzmie. O lewackiej, neomarksistowskiej przemocy. Tak, to były jego ostatnie słowa, ostatnie wypowiedzi zanim jakieś lewacki sk...syn uciszył głoszoną przez niego prawdę na zawsze. Młoda dziewczyna, która na żywo obserwowała tę egzekucję, opowiada powstrzymując łzy, że nie wie co wstrząsnęło nią bardziej - widok tej egzekucji, czy reakcje stojących obok lewaków, którzy na widok zamordowanego na ich oczach konserwatysty... WIWATOWALI. Internet również zalała fala radości i triumfalizmu ze strony współczesnych bękartów marksizmu. Nic dziwnego - już od dawna pisali, że chcą jego śmierci, te komentarze są widoczne do dzisiaj. Nazywajmy sprawy po imieniu - wielu przedstawicieli lewactwa, właśnie tych wycierających sobie mordy tolerancją i otwartością - to współcześni odpowiednicy na...tów. To hybryda między na...mem a komunizmem. Najbardziej toksyczne połączenie, jakie widział świat.

(...)

piko
O mnie piko

Jaki jestem? Normalny - tak sądzę.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo