piko piko
260
BLOG

Znacie? Znamy. To posłuchajcie jeszcze raz. Czyli o waginosceptycznych w Bundeswehrze

piko piko Polityka Obserwuj notkę 1

Dwa lata temu napisałem taki tekst.

Jest świetna okazja by go przypomnieć w kontekście wyboru Urszuli von der Leyen na szefa Komisji Eurokołchozu. Oto on i później komentarz.

-----------------------------------------------------------

Jak czytamy w tym artykule minister obrony Niemiec Urszula von der Leyen wpadła na pomysł pełniejszego otwarcia armii na: pedałów, kochających inaczej, mężczyzn, kobiety i osoby innych płci.

Dowiadujemy się również, że:
"Otwarcie Bundeswehry na obywatelki i obywateli UE byłoby nie tylko „ważnym instrumentem personalnego wzmocnienia niemieckiej armii, lecz także mocnym sygnałem wspierającym europejską perspektywę wojska".

W związku z tym:
... pod koniec stycznia dowództwo armii weźmie udział w szkoleniu na temat „tożsamości seksualnej” w Bundeswehrze ... .
(...)
Jak zaznacza „Focus” na „seks-seminarium” zaproszeni zostali również parlamentarzyści zajmujący się tematem obronności oraz dowódcy rezerwy sił zbrojnych. Seminarium jest obowiązkowe i ma wytłumaczyć generałom jak ważna jest „seksualna różnorodność w armii”.

Po wcześniejszych informacjach, że Bundeswehra pracuje od 8:00 do 16:00 a w niedziele i święta ma wolne ta wiadomość jeszcze bardziej nas raduje.

W zasadzie można teraz się skupić na obronie wschodniej granicy z Ukrainą. Na Rosję też trzeba uważać z tym, że z nimi to chyba nie mamy z czym wystartować.

Na koniec taka refleksja. Jak byłem w SPR to chłopaki czasami wyrywali się na lewiznę w celu spotkania z panienką. Wiadomo - krew nie woda.
Zatem pomysł z adoptowaniem pedałów do armii bym rozwinął i w zasadzie brał do woja tylko takich dewiantów. Panowie nie musieli by nigdzie wyskakiwać na lewiznę, wszystko mogliby załatwiać na miejscu w koszarach.
Co prawda jakby Helmut zakochał się w Hansie, a Hansa by przeniesiono do innej jednostki, to jego wartość bojowa by znacznie spadła. Trzeba ten problem jakoś rozwiązać systemowo - na przykład przenosimy tylko parami. Gdyby osobnicy LGBT tworzyli bardziej skomplikowane związki, to trzeba by ich przenosić trójkami, czwórkami albo jeszcze inaczej.

Nie wiem jak Bundeswehra poradzi sobie z kiblami. Jak pamiętam u nas były tylko męskie. A jak mamy "seksualną różnorodność" (mężczyzn, kobiety i osoby innych płci) to tych kibli trzeba wydzielić odpowiednią ilość bo będą protesty.

ps.
1. Słowo "pedał" jest zakazane w tytule. Czy w treści to się okaże. A jak piszemy notkę o rowerach i chcemy ją zatytułować:
"Pedał - wielkość, konstrukcja i inne czynniki wpływające na efektywność pedałowania", to co?

------------------------------------------------------

Wcześniej już wielokrotnie pisałem że cały ten lewacki eurobardak jest reprezentowany przez słupy. Przecież pijak Juncker, psychopata Verhofstadt, naziol Schulz, czy Timmermans to są figuranci. Doszlusowała do nich  pani Ursula. Wszyscy oni są siebie warci.

Całym interesem kręcą ludzie drugiego i trzeciego planu.

Ps

Wybór Kopacz na wice czegoś tam jest kolejnym potwierdzeniem że eurokołchoz to teatrzyk dla ubogich myślą.

piko
O mnie piko

Jaki jestem? Normalny - tak sądzę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka