Swego czasu napisałem tekst pt. Dwa opowiadania i jedna teoria. Polecam również komentarze i powiązaną notkę Teorie spisowe dla opornych.
Wracam do tych tekstów, bo właśnie jesteśmy naocznymi świadkami tego co opisali Orwell i Huxley w swoich opowiadaniach "1984" i "Nowy wspaniały świat". Nie będę streszczał, co tam napisałem - kumaci wiedzą o co chodzi, niekumaci ale otwarci mogą przeczytać.
Oczywiście ministerstwa prawdy cały czas pracują pełną parą ale zazwyczaj robią to dyskretnie, jak dobre środki przeczyszczające, które nie przerywają snu. Teraz, przed wyborami do parlamentu, dyskretnie się nie da więc idą na rympał.
O co idzie?
A o Konfederację - ugrupowanie które jako jedno z 5 zarejestrowało listy w całym kraju i wylosowało nr 4. Konfederacja to takie ugrupowanie którego nie lubi banda czworga (PiS, PO, PSL, SLD w każdej postaci). Głosi ono prawdy oczywiste w sferze obyczajowej, ekonomicznej i światopoglądowej, a przecież nic tak nie gorszy jak naga prawda, nieprawdaż?
Stąd zabiegi mediów wszelakich by to ugrupowanie zamilczeć, ośmieszyć lub zohydzić. Przykładowo Polsat który spośród merdiów "niezależnych" ma jako tako pozytywną opinię przedstawiał komitety wyborcze tak, że zgubiła mu się liczba 4. Nie ma w ciągu liczb naturalnych 4 i już. Jest 1, 2, 3, 5.
TV publiczna też robi co może by nie powiedzieć o tym komitecie a jeżeli już to robi z nich Muminki (w Tyle Wizji). W czasie kampanii wyborczej do PE Konfederaci byli Płatnymi Pachołkami Putina i śmierdzieli ruskimi onucami. To już te Muminki są lepsze.
Na salonie Konfederacja jest ciekawie traktowana. Pomijam idiotyczne opinie trolli ale nawet wydawałoby się rozgarnięci blogerzy ocenę tego ugrupowania zawsze sprowadzają ad Korwinum. Jest to ewidentne przyznanie się do braku sensownych argumentów.
Rozumiem, że ma się różne preferencje wyborcze, ale czy mógłby mi ktoś wyjaśnić jaka szkoda powstanie z pojawienia się przedstawicieli Konfederacji w Parlamencie?
Bo szkody z działania większości przedstawicieli bandy czworga są faktem.
Uzupełnienie (17.09)
Na stronie Radia ZET mamy listę partii biorących udział w wyborach. Lista składa się z komitetów oznaczonych numerami:
5, 2, 3, 1.
Ciekawe co jest takiego w tej Konfederacji że jest pomijana?
Jacek Wilk persona non grata w TOK FM
https://nczas.com/2019/09/19/jacek-wilk-zostal-persona-non-grata-w-radiu-tok-fm-wlodarzom-rozglosni-przypomnialo-sie-z-jakiej-jest-partii-foto/?fbclid=IwAR2nuJ6SUojdChFn7Jeaqn4TE7jzDn0XAbgHWX0vhgx2l8xJ1PAfuG3W8gY
"– Nie zapraszamy przedstawicieli Konfederacji do debat #usłysz Swojego Posła ze względu na stosowaną przez polityków tego komitetu mowę nienawiści" – napisała na Twitterze Agata Kowalska z TOK FM.
Strach przed „mową nienawiści” nie przeszkodził włodarzom TOK FM zaprosić do studia np. przedstawiciel KO, która zaangażowała się w nienawistną akcję pt. „Silni Razem”.
Co znajdziemy, gdy wpiszemy to hasło w twitterową wyszukiwarkę? Na przykład takie kwiatki: „Brejzie to możesz odbyt lizać po ciężkim s*aniu” lub „Latasz jak smród po gaciach i tylko rzucasz g*wnem”, jest też „Wy k*rwa prawaczki to macie naj*bane” i „Zawszony ch*j kaczyński”.
Jedna z działaczek „#SilniRazem” posunęła się nawet do tego, że mężczyznę proszącego o modlitwę za chorego syna nazwała „J*łopem i k*tasem” – widocznie tak bardzo raziło ją to, że są w tym kraju jeszcze osoby wierzące w moc modlitwy.
Konrada Berkowicza też nie wpuszczono do TOK FM na debatę przedwyborczą.
