Pourlopowe refleksje z kraju i ze świata.

Tygodniowy urlop spędzony pod Sandomierzem sprawił, że byłem z dala od rzeczy ważnych - nie mogłem zbyt uważnie śledzić krajowych i zagranicznych wydarzeń za pomocą Internetu i TV satelitarnej.

Po powrocie rzuciłem się do telewizora i komputera i nie zawiodłem się. Jest. Jest informacja niezbyt świeża, ale niezwykle istotna: Sławek Oborski, chłoptaś Joli Rutowicz udzielił kolejnego wywiadu dla portalu wp.pl. (…) Jolanta uczy Sławka jazdy konnej, bowiem planują wjechać do kościoła na koniach. On będzie miał różowy garnitur, ona białą suknię i różowy welon... Sławek stwierdził też, że prowadzi rozmowy ze swoją dawną przyjaciółką - Agnieszką Frykowską. Coś musiało się stać, bo dziś Agnieszka nie chce znać Sławka. Jemu jednak zależy na tym, by na ślubie zaśpiewała ona swoją słynną już piosenkę "Dwa gołębie". Co na to samaAgnieszka?

Jak widzicie informacja jest ważka – mnie też nurtuje, czy Agnieszka zaśpiewa słynne „Dwa gołębie” - i aż się dziwię, że nie poświęciły temu newsowi uwagi wiodące media.

Druga informacje mnie zmroziła: Michał Wiśniewski ma ostatnio niewiele powodów do zadowolenia. Lada dzień do jego domu może wejść komornik, a zespół Ich Troje gra coraz mniej koncertów. Kilka dni temu na twarzy Michała pojawił się jednak uśmiech. Jak twierdzi "Życie na gorąco", rozstanie Mandaryny z Michałem Szatkowskim bardzo ucieszyło Michała. (…)Co było powodem rozstania? Znajomi twierdzą, że pokłócili się o interesy. Michał nie radził sobie z obowiązkami menadżera Mandaryny. W końcu nie "siedział" w show-biznesie, a był po prostu nauczycielem WF-u.

Nie wiem co może zepsuć w karierze Mandaryny nauczyciel WF-u? Przecież ona mniej śpiewa, a więcej tańczy? Ale ja nie znam się ani na śpiewie, ani na tańcu…

Są takie informacje, które podane nie w porę tracą ważność. Spieszę więc upowszechnić niniejszą: Nikt nie wróżył związkowi Alicji Bachledy-Curuś i Colina Farrella dobrze, a wiele wskazuje na to, że para może spodziewać się dziecka! Fotoreporterzy przyłapali ich na lotnisku w Los Angeles i, choć żadne z nich nie potwierdziło tych rewelacji, polska aktorka wygląda jak przyszła mama. Naszym zdaniem zdjęcia mówią same za siebie. Alicja wprost promienieje!

Nie widziałem dotąd, jak wygląda „przyszła mama”, więc informacja o „promieniowaniu” wydała mi się szczególnie istotna. Podobnie jak kolejna: Od rozstania z Anną Muchą wszyscy niecierpliwie oczekują, aż Kuba Wojewódzki pokaże swoją nową wybrankę. (…) Okazuje się, że Wojewódzki najprawdopodobniej "kręci na dwa fronty". Właśnie otrzymaliśmy informację, że jedna z naszych czytelniczek widziała Kubusia w knajpie przy Żurawiej. (…) Kuba siedział sam. Po kilku, kilkunastu minutach dołączyła do niego Kasia Sowińska i ku mojemu zaskoczeniuna przywitanie, dała mu "soczystego buziaka" - opisuje nasza czytelniczka. Naprawdę soczystego, łącznie z wymianą płynów…

Ten news również mnie wyedukował, gdyż „wymiana płynów” kojarzyła mi się dotąd z motoryzacją. To, jak widać, zbyt pochopny osąd.

Na koniec coś pozornie lżejszego kalibru: Iga Wyrwał jest znana dzięki swoim okazałym piersiom. Okładki magazynów dla panów nie zaspokajają już jej apetytu na sławę i nasza znana na całym świecie rodaczka postanowiła użyć swoich wdzięków również w innych mediach. Z gazet przenosi się do telewizji i już niebawem zobaczymy, jak Iga zarzuca biustem w tańcu. (…) Ambicje Wyrwał nie kończą się na telewizji i z naszych źródeł wynika, że użyje swoich potężnych dwóch walorów do reklamowania gier komputerowych.

„Walory” reklamujące grę komputerową, zapewne „strzelankę, muszą być cięższego kalibru…

Wyposażony w powyższą wiedzę z kraju i ze świata mogę już wrócić do zawodowych i politycznych obowiązków.

***