Lewica kontra Lewica, czyli jak ukradziono Polskę! ... Braciszkowie moi mili! W nawalankach pomiędzy lewicą laicką, a lewicą kościelną (obie prożydowskie) gdzie obie wespół zwalczają wszystko to, co wychodzi poza przyjętą i uznaną obediencję polityczną, upływa już trzecia dekada w Ojczyźnie naszej. Trzydzieści lat, okłamywania, okradania i wyszydzania wszystkiego co polskie. Trzydzieści długich lat wypędzania i niszczenia Narodu Polskiego na wszystkie możliwe sposoby, począwszy od zburzenia ekonomicznych podstaw bytu narodowego, przejęciu kilku milionów najbardziej wartościowych, pracowitych Polaków którzy zostali zmuszeni wyemigrować za chlebem, kończąc na socjalistycznym sformatowaniu umysłów , pozostałej reszty. Wszyscy chcą brać i dzielić cudze, prześcigając się w wymyślaniu coraz to bardziej wyrafinowanych sposobów rabunku, który pozwoliłby zostawić jak najwięcej dla siebie. I tak naprawdę tylko to jest najważniejsze! KORYTO, które pozwala niewolić mniejszych od siebie i żyć na ich koszt! Robią to wszystkie siły polityczne, ubierając tylko w inne kolory i brzmienie haseł wyborczych, by potem obsadzić jak najwięcej stołków swoimi i brać, rabować i dzielić się.... oczywiście między sobą, rzucając ochłapy Ludowi Prostemu, by nie zechciał się zbuntować. Ot cała Rzeczpospolita Ciecia i Pół! Państwo z tektury dla Prawdziwych Wielkich Bandytów i Złodziei, zaś stalowe, brutalne i bezwzględne dla Małych i Słabych! ...... Polska! ..... Marzenie wielu pokoleń, wspaniałych i dzielnych naszych Przodków, ziemia ongiś mlekiem i miodem płynąca, wolnych i szlachetnych Ludzi, zamieniona została w atrapę, wydmuszkę, kolonię w której Synowie i Córki tej Ziemi tyrają i są traktowani jak niewolnicy. Pouczani z wysokości przez ideologicznych Totumfackich umocowanych po obu stronach lewackiego niby sporu politycznego. Syndrom "Kurskich", oto kwintesencja tej całej hucpy! Tak się właśnie duraczy Polaczków, stwarzając pozory wyboru.... Tak Braciszkowie! Wybór między dżumą i cholerą..... Jedni oczywiście wolą cholerę, inni dadzą się pokroić za dżumę i lać się będą po gębach, włosy z czerepów wyrywać, mordować się w imię zadżumionych idei cholerycznych..... Tumult, kurz, krew i zgrzytanie zębów walczących..... a nad tym wszystkim rechot tych którzy przejmują tę Świętą Ziemię ...... i trzask migawki aparatów, robiących zdjęcia niejakiemu Dżonemu Danielsowi, którego nikt nie zna..... Pstryk, pstryk, pstryk...... a z każdym pstryknięciem Polski coraz mniej i mniej... pstryk, pstryk, pstryk.....
