Waldemar Żyszkiewicz Waldemar Żyszkiewicz
512
BLOG

Wojna wygrana rozumem

Waldemar Żyszkiewicz Waldemar Żyszkiewicz Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

 

– O pierwszej od czasów Sobieskiego i jedynej w dwudziestym wieku samodzielnie wygranej przez Rzeczpospolitą wojnie Polacy rządzeni przez komunistów mieli zapomnieć – mówił reżyser Krzysztof Miklaszewski, podczas pokazu swego dokumentalnego filmu „Wielka wojna na Wschodzie” w stołecznym Muzeum Niepodległości. – Żeby się temu przeciwstawić, trochę także ze względów rodzinnych zrobiłem ten film.

Niewypowiedziana wojna polsko-bolszewicka, z lat 1919 – 1920, zakończona traktatem pokojowym, podpisanym w Rydze, w marcu 1921, zakończyła się wielkim, bezdyskusyjnym, ale i ciężko okupionym zwycięstwem młodej, odrodzonej dopiero po rozbiorach II Rzeczypospolitej. To była wojna okrutna, mordercza. Polskie straty wyniosły sto tysięcy zabitych oraz sto tysięcy inwalidów wojennych, bez rąk, bez nóg, często bez płuca. Strona sowiecka, której straty sięgnęły pół miliona zabitych, robiła wszystko, aby swą porażkę, częściowo zawinioną przez konflikt Stalina z Tuchaczewskim, całkowicie z historii wymazać.

Fabularyzowany serial dokumentalny, będący swoistym kalendarium kampanii, bitew, codziennego trudu żołnierzy oraz zmagań wywiadów i kontrwywiadów obu armii, Miklaszewski oparł na precyzyjnie udokumentowanym scenariuszu Pawła Śliwińskiego, historyka UW młodego pokolenia, którego w trakcie realizacji przedsięwzięcia pokonała choroba nowotworowa. Reżyserowi ośmioodcinkowego serialu (trwającego łącznie 350 minut), ale także blisko godzinnej syntezy, przygotowanej jako pomoc do nauki historii w szkołach, zależało zwłaszcza na udowodnieniu, że zarówno sukces w całej wojnie, jak i zwycięstwo w jej kluczowym starciu, czyli Bitwie Warszawskiej 1920 roku, nie były żadnym cudem, lecz rezultatem konsekwentnych, długofalowych działań, w tym dbałości o kondycję fizyczną (Sokoły, harcerstwo) i moralną, patriotyczną postawę wszystkich kręgów obywateli Rzeczypospolitej. Także tych, wywodzących się z mniejszości narodowych, sięgających wówczas nawet 30 proc. ludności RP. Przypadki renegactwa, zaprzaństwa czy ulegania indoktrynacji i propagandzie wojennej prowadzonej przez Sowietów udało się skutecznie minimalizować. Z szeregów naszej armii zdecydowanie rugowano rosyjskich szpiegów, co film Miklaszewskiego również ukazuje.

Zwycięstwo z imperium militarnym, jakim była Rosja Sowiecka, stało się możliwe dzięki współpracy wszystkich sił politycznych, dzięki wybitnej kadrze oficerskiej – by wspomnieć generałów Kutrzebę, Rozwadowskiego, Sikorskiego, Szeptyckiego, Sosnkowskiego, Śmigłego-Rydza, Andersa czy Rómmla – która lojalnie skupiła się wokół Piłsudskiego, ale także dzięki świetnie wyposażonej błękitnej armii gen. Hallera (broń, czołgi, radiostacje) oraz wspaniałej pracy polskiego wywiadu i kontrwywiadu.

W filmie wykorzystano dokumenty, listy, wspomnienia, artykuły prasowe z epoki, świadectwa literackie. 90 dni zdjęciowych w siedmiu krajach, osiem miesięcy pracy nad filmem, udźwiękowienie oryginalnych filmów z czasów wojny oraz późniejszych rekonstrukcji z lat 20. – wszystko to, złożyło się na wartościowy poznawczo, atrakcyjnie i w dobrym rytmie opowiedziany fresk o polskim, przez lata przemilczanym zwycięstwie.

 

Wielka wojna na Wschodzie, 1919–1921. Fabularyzowany film dokumentalny. Scenariusz Paweł Śliwiński. Reżyseria Krzysztof Miklaszewski. Zdjęcia Remigiusz Przełożny. Produkcja TVN 2009.  

 

 „Tygodnik Solidarność” numer 35, z 26 sierpnia 2011

Zobacz galerię zdjęć:

Nagroda czasopisma „Poetry&Paratheatre” w Dziedzinie Sztuki za Rok 2015 Kategoria - Poezja

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Kultura