Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl
267
BLOG

Bp. Pieronek – dyniowanie w ignorancji (oby)

Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Kultura Obserwuj notkę 2

Historia halloween

Dokładna geneza Halloween nie jest znana. Może nią być rzymskie święto na cześć bóstwa owoców i nasion (Pomony) albo z celtyckiego święta na powitanie zimy.

Według tej drugiej teorii Halloween wywodzi się z celtyckiego obrządku Samhain. Ponad 2 tys. lat temu w Anglii, Irlandii, Szkocji, Walii i północnej Francji w ten dzień żegnano lato, witano zimę oraz obchodzono święto zmarłych.

Druidzi (kapłani celtyccy) wierzyli, iż w dzień Samhain zacierała się granica między zaświatami a światem ludzi żyjących, zaś duchom, zarówno złym jak i dobrym, łatwiej było się przedostać do świata żywych. Duchy przodków czczono i zapraszano do domów, złe duchy zaś odstraszano. Ważnym elementem obchodów Samhain było również palenie ognisk. Na ołtarzach poświęcano bogowi resztki plonów, zwierzęta i ludzi. Paląc chciano dodawać słońcu sił do walki z ciemnością i chłodem. Wokół ognisk odbywały się tańce śmierci[3]. Symbolem święta Halloween były noszone przez druidów czarne stroje oraz duże rzepy, ponacinane na podobieństwo demonów. Sądzi się, iż właśnie z potrzeby odstraszania złych duchów wywodzi się zwyczaj przebierania się w ów dzień w dziwaczne stroje i zakładania masek. Czarownice w towarzystwie czarnych kotów przepowiadały przyszłość. (Źródło: wikipedia.pl)

Według zgodnej opinii teologów oraz egzorcystów Kościoła Katolickiego w 99 procentach kontaktów z duchami zmarłych, to obcowanie z demonem, podszywającym się pod bliską nam osobę. Istnieją kontakty z duszami czyśćcowymi, lecz te mają konkretny charakter. Nie w nich nic z przepowiadania przyszłości, a najczęściej prośba o modlitwę za nie. Wyganianie duchem przodka innych, złych duchów, to posłużenie się demonem stojącym wyżej w hierarchii, by usunąć tego słabszego. Jest to bałwochwalstwo, czyli grzech przeciwko I Przykazaniu.

Niestety demony nie są demokratami. Nie trzeba wierzyć w noszony amulet, satanistyczny symbol, by otworzyć furtkę złym mocom.

 -Zaraz po dniu własnych urodzin dwoma najważniejszymi świętami są: Walpurgisnacht (Noc Walpurgii) i Halloween (lub wigilia Wszystkich Świętych) – pisze satanista A. La Vey, założyciel Kościoła Szatana ("Biblia Szatana" wydanie polskie, s. 110-112).

Zdaniem dr hab. Posackiego

- Podobnie jest z Halloween. W tym czasie dzieci przebierają się za śmierć, duchy, czarownice, nietoperze, czarne koty, gobliny, zombie, sowy, wampiry, duchy, demony czy za samego diabła. Znaczna część z tych postaci to w tradycji europejskiej symbole szatana i jego pomocników. Oznacza to dotykanie rzeczywistości niebezpiecznych duchowo, ponieważ identyfikacja z tymi postaciami nie musi być wyłącznie psychologiczna, ale może dotyczyć wymiarów duchowych. Albowiem przywołując w ten sposób - poprzez wyobraźnię - złe moce, nawet nie do końca świadomie, można się otworzyć na opętanie- pisze dr hab. Posacki, jezuita. (Źródło: aleksanderposacki.pl)

Zdaniem katolik.pl

Poważne zagrożenie duchowe
 
Pozornie Halloween wydaje się niewinnym "świętem" zaspokajającym jedynie potrzeby tajemniczości, czemu sprzyja przebieranie się za czarownicę, wampira, ducha czy diabła, zainteresowanie rzeczami budzącymi grozę, strach, lęk. Jest odpowiednim momentem dla wróżb dotyczących małżeństwa, szczęścia, zdrowia i śmierci. Tego dnia wzywa się pomocy szatana. Faktycznie Halloween może stanowić formę wtajemniczenia w okultystyczno-demoniczny świat.

Będąc sztucznym tworem, zlepkiem różnych tradycji obcych chrześcijaństwu, kojarzy się z niebezpiecznymi wierzeniami i kultami (ma konotacje satanistyczne). Znaki używane podczas tego "święta", jak śmierć, krew, duchy (przebieranie się w kostiumy ma na celu zmylenie, oszukanie duchów nawiedzających ludzi ostatniego dnia października), otwierają na duchową rzeczywistość przekraczającą wymiar psychologiczny, odnosząc się do sfery światopoglądowej czy religijnej. Halloween dobrze zadomowił się w polskiej kulturze. Jest obchodzony w domach kultury, szkołach i często łączy się z propagowaniem okultyzmu, ezoteryki (wróżbiarstwo, spirytyzm). Z religijno-filozoficznego punktu widzenia praktykowanie tego zwyczaju stanowi poważne zagrożenie duchowe. 
 
Podsumowując zagadnienie "święta" Halloween, warto podkreślić, że zachowania magiczne stanowią istotną część tego obrzędu. Myślenie i działanie okultystyczno-ezoteryczne koncentruje się nie tylko wokół spraw dotyczących ziemskiego życia, ale sięga znacznie dalej, w duchową sferę człowieka, otwierając go na niebezpieczną rzeczywistość, prowadzącą do utraty relacji z Bogiem, samym sobą i innymi ludźmi. (Źródło: katolik.pl)        

Zdaniem bp. Pieronka

– Nie unikniemy tego, że taka moda się pojawia. Ja kiedy miałem 15 lat, też wycinałem dynie, choć o Halloween nigdy nie słyszałem. Nie było w tym nic złego. Nie ma przeszkód, by to funkcjonowało jako zabawa, byle oczywiście z taką zabawą nie przesadzać – stwierdził biskup Pieronek w rozmowie z portalem tvp.info. (Źródło: onet.pl)

Riposta dr hab. Posackiego do słów bp. Pieronka

- Nauka Kościoła o realnym istnieniu i podstępnym działaniu szatana, jako bytu osobowego oraz o możliwości opętania diabelskiego jest oficjalną nauką Kościoła. Mówią o tym Kodeks Prawa Kanonicznego, Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Nowy Rytuał Egzorcyzmów z 1999 r., czyli oficjalne dokumenty kościelne najwyższej wagi. Tyleż naiwne, co nieuczciwe bagatelizowanie istnienia i wpływu szatana przez niektórych katolików, nie wykluczając duchownych (zwłaszcza z kręgu "Tygodnika Powszechnego" i innych "katolickich" dodatków do "Gazety Wyborczej"), jest prywatną i do tego arbitralną opinią tych osób. Świadczy bowiem o ignorowaniu oficjalnej nauki Kościoła w tym względzie, a także o ogromnej i zawinionej ignorancji, gdy chodzi o działanie złego ducha w wymiarze praktycznym, egzystencjalnym i duszpasterskim- wyjaśnił Posacki (Źródło: aleksanderposacki.pl).

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Kultura