Adam stanął koło drzewa
Spojrzał patrzy, a tu Ewa
Ona żona, jam jej mąż
No, to co tam robił wąż?
Adam leczył chyba kaca
No bo w raju, co za praca
Ni pieniędzy, ni zazdrości
Czemu Ewka węża gości?
Tak pomyślał i się strwożył
Alem czasów sobie dożył
Żonka gada sobie z wężem
Kto jest wrogiem, a kto mężem?
Chłop to nie jest żaden kołek
Kto podkopał pod nim dołek?
Jakiś kopacz, zdrajca ludu
Jednak teraz trzeba cudu
Kto tę Ewkę zdejmie z drzewa
Która teraz w sejmie śpiewa
Dodatkowo stuka laską
Była obła, a jest płaską
W politykę ojczyźnianą weszła Ewa
Zszedłszy na nią prosto z drzewa
I to robi odtąd ciągle wciąż
Donald ją powołał, a nie mąż
Jaki morał z tego faktu płynie?
Nie top smutków nigdy w winie
Nawet, gdy Donald cię namawia
Nie bądź marszałkiem bezprawia
O kto to rozumie, nich się nie wyda
W ciszy przeczyta wiersz Norwida
Komu sprawa Kpaczy jasną się zdała
Niech krzyknie głośno:” Do generała”
Cyprian Kamil Norwid- „Do wroga pieśń”- ale kto to jeszcze pamięta?
(Przepraszam z nieadekwatne połączenie z wypocinami powyżej)
Ty! prawd-promienie wziąwszy za sztylety,
śmiesz jeszcze mniemać, żeś wódz - żeś generał!
O! niewolniku - stój - cofaj bagnety -
Dopókiż będę za ciebie umierał?...
Czyż myśli każdej - każdej myśli prawie
Uczyć cię trzeba ciągłymi ofiary:
Patriotyzmu - na bruku w Warszawie,
A Chrześcijaństwa - u krwawych wrót Fary?!
Czyż nigdy z siebie ty nic, własną siłą
Nie poczniesz nigdy: boś wszystko zabierał;
Cofnij się! - wołam - głucha lodu-bryło:
Dopókiż będę pod tobą umierał?...
Toć groszem twoim tuczne pułkowniki
Własnych cię uczą mordować proroków;
A wy - nas - wodzić śmiecie - niewolniki!...
Nie widząc Boga-ręki u obłoków.
Niechże wam szron raz rozstaje u powiek,
Niech roz-niewoli się ta ciemna góra;
Wrogi!... do nogi broń!... kto jeszcze człowiek,
A bryłę-lodu na kosy!... i hurraa!...
Inne tematy w dziale Kultura