Nie lubię się powtarzać, ale w obliczy śmierci 5 polskich żołnierze, tylko krótkie wyjaśnienie. Bez polityki, jedynie w królestwie zdrowego rozsądku. W Afganistanie jesteśmy okupantem. Misja jest militarną i niedemokratyczną. Siłą zaprowadzano porządek w Polsce w 1939 roku. Kto się z tym nie zgadza, czemu boleje na normalną ripostą Afgańczyków? Wcześniej mieli Sowietów na głowie, teraz, neokomunistów z NATO. Ich kraj, ich sprawa. Niestety nasi żołnierze biorą czynny udział w zagrabianiu terytorium obcego i suwerennego państwa. Bolejemy nad naszymi ofiarami? A czy ktoś zapłakał nad zamordowanymi przedstawicielami ludności Afganistanu? Jakim to prawem polskie buciory depczą ich ziemię? Jakie to zaprowadzanie pokoju z karabinem w ręku? Czy zapomnieliśmy już nazistów z III Rzeszy Niemieckiej? Czy my też podczas drugiej wojny światowej byliśmy terrorystami? Przecież żołnierze AK podkładali bomby pod restauracje, gdzie świetnie bawili się oprawcy z Niemiec?
Chyba czas na refleksję. Afganistan nie prowadzi ekspansji militarnej. Chcą być muzułmańscy, niech w imię demokracji sobie będą. Walka z terroryzmem, moim zdaniem, to „pic na wodę fotomontaż”, aby usprawiedliwić ludobójców z Hiroszimy, Nagasaki, Wietnamu, Korei, Iraku i także Afganistanu- US Army.
Czas wycofać naszych żołnierzy, by zajęli się obroną naszej, zagrożonej suwerenności. A tak w ogóle, po co ich tam wysłana na śmierć? Przecież dla Afgańczyków to jest regularna wojna? Kto za to wszystko odpowiada i czy odpowie?
Inne absurdy na:
plonszczanin.pl/Nowy/Kasatormitow/kasator-mitow-zdrajcy.html
Inne tematy w dziale Polityka