Katolicka mamałyga- 1

Płońscy katolicy, czy sfermentowana mamałyga- 1

 

Portal plonszczanin.pl ma charakter katolicki. Oczywiście nie należy go mylić z pseudokatolicką mamałygą w wersji popranej. Istotą postawy chrześcijańskiej jest próba naśladowania Szefa, Jezusa z Nazaretu. No, to jaki On był zaszczycając ziemię dotykiem Swoich sandałów?

 

Jak widział dobre postawy, dawał łaski większe niż sam je pokazał. Piotr wskrzeszał na potęgę, a i innym apostołom tego nie zabrakło. Uzdrawianie nieuleczalnie chorych było codziennością uczniów Syna Maryi. Jezus widząc u człowieka pokorę, będąc czystą Miłością- rozpływał się w Ojcu, rozradowywał się w Duchu Świętym. No, ale jak jakiś pajac udawał świętoszka, to go demaskował. Szczególnie dotykało to faryzeuszy, tych cwaniaków i mądrali od urzędowej „znajomości” Pisma. Niestety takowych w Płońsku jest również pod dostatkiem.

 

Oto przykłady rozmów Jezusa z gagatkami, ala Pietrasik Band (płońskie stronnictwo zwolenników burmistrza Pietrasika):

 

- Plemię żmijowe! Jakże wy możecie mówić dobrze, skoro źli jesteście? Przecież z obfitości serca usta mówią.- (BT; Mt 12,34 )

 

- Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa.- (BT; J 8,44)

 

- Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo budujecie groby prorokom i zdobicie grobowce sprawiedliwych- (BT; Mt 23,28).

 

Jezus się z takimi ancymonkami nie opylał. Apogeum walki z cynizmem i hipokryzją pokazał w świątyni Jerozolimskiej. Sam sobie zrobił bicz, użył siły fizycznej i rozgonił całe towarzycho, co to dla kasy udawało wielce pobożnych.

 

- W świątyni napotkał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał.- (BT; J 2,14-15)

 

Wystarczy pomyśleć o jednym. Jak przepędzić krowę z zamkniętego obiektu, mnóstwo owiec oraz około 100 osób? Kopniak poganiał tak kopniakiem każdego mądralę- tak, to się odbyło.

 

Ponadto, że środki wyrazu należy dobierać adekwatnie do sytuacji (jak ktoś łże jak pies, trzeba go umiejętnie zdemaskować), no to jest jeszcze jedna kwestia. Potrzeba umiejętności czytania z wypowiedzianych zdań danego ziółka, jego myśli. Taką możliwość daje filozofia realistyczna. Z tej racji burmistrz Pietrasik został przeczytany, a jego świta rozwesela nas poziomem intelektualnym. O matko…

 

Wodzu Pietrasik chwalił się na sesji miejskiej, że jego kumple z magistratu mają wyższe wykształcenie. Jak profesor filozofii nie musi być prawdziwym filozofem, tak człowiek z magisterką niekoniecznie jest mądry, gdyż może być beznadziejnym mądralą. O matko i córko…

 

Człowiek pokorny, to nie jakiś tam popapraniec. O nie! Takiego można skrytykować- zrozumie to, ale nie wciśnie się w depresję. Takiego można wychwalać- nie popadnie w samozachwyt. Zna swoją wartość i nie pęka. Pokora to cecha katolika. Nie jest nią tchórzostwo przed Pietrasikiem i jego brygadami, które rozsiewają po mieście plotki. Oto katolicka wykładnia:

 

- W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą. Ten zaś, kto się lęka, nie wydoskonalił się w miłości.- (BT; 1 J 4,18)

 

No, to co na to proboszcz parafii św. Maksymiliana, ten cały Sajewski? Co na to panienki uznające się za wielce wierzące i lizusosko popierające wodza magistratu?

 

Co na to farbowana katoliczka, wiceburmistrz Kozera? Koniec części pierwszej i to by było na „tera”.

 

 

Cdn…