Po...między Po...między
96
BLOG

Rezerwa na rezerwie

Po...między Po...między Społeczeństwo Obserwuj notkę 1

Najprawdopodobniej naukowcy przyszłości będą określać model egzoszkieletu żołnierza na podstawie budowy jego szkieletu, tak jak dzisiejsi potrafią stwierdzić, że dany układ kostny należał do łucznika. Odkopując zapomniane cmentarze, znajdą garbatych neoskrybów ze zwyrodnieniem kciuka, a pisanie autobiografii zmarłego poety będzie polegać na przeglądaniu jego poczty elektronicznej i zawartości dysku.

 Zmiany nie są tylko biologiczne i techniczne. Nie wiem już, czy jest to skutek zmian w moim życiu, czy w życiu większości społeczeństwa. Nie ważne, chodzi o to, że się zmienia. Jest to bez znaczenia, czy to wynik wieku, czy zmian społecznych.

 Mam silne wrażenie, że im dalej w las, tym bardziej pusty bak, a jak człowiek głodny, to zły. Brak oczywistych wartości sprawił, że ludzkość nie zna drogi, a przez to idzie albo na czuja, albo demokratycznie, albo zgodnie z czyjąś racją. Wyraziste idee potrafią być zbawieniem lub przekleństwem, to zależy od ludzi. Tylko co jeśli idei brak? Leżenie, siedzenie, leżenie? Obowiązki, ciekawostki, spanie? Ułatwienia i wygody?

 Internet, nowy wymiar, w którym wszystko jest bliskie. Iluzja jaką roztacza ten nowy wymiar, to wrażenie oczywistości rzeczywistości jaką nam oferuje (przecież tyle ludzi to widziało, tyle ludzi to lubi, tyle ludzi...). Dystans się skraca, świat się kurczy, wszystko jest bliskie, jasne i oczywiste (potwierdzone wieloma odsłonami, ocenami itp.). Skoro telewizja kłamała, to internet powie prawdę. Niestety, choć tkwi w tym dużo prawdy, to co najmniej tyle samo kłamstwa. Internet jest wspaniały, ludzie też, ale użytkownicy już niekoniecznie.

 Dystans maleje, zaufanie wzrasta, jednak czy świadomość rzeczywistego stanu rzeczy również? Czy możemy być już przekonani o tym, co dzieje się w innych krajach, czy nawet w naszych własnych? Czy lepiej wiemy, co dzieje się w naszym mieście? W pewniej mierze tak, ale nadal dużo pozostaje poza naszą świadomością. Zasługi internetu dla doinformowania nas są ogromne, ale dla dezinformacji nie mniejsze.

 A pewność własnych racji rośnie. No bo jeśli widać, że tyle ludzi... Korek wypadł, paliwo leci na łeb na szyje, a rezerwa coraz mniejsza. Dotrzemy do celów? Czy pozabijamy się w poplątaniu zmysłów od tego zalgorytmizowanego myślenia?


Jeśli coś jest trudne, patrz na Początek

Po(...)między

Swobodnie myślący człowiek

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo