WYBORY 2025 | Trzaskowski czyli -Tonący brzytwy się chwyta – Dzień MINUS #16

WYBORY 2025 | Trzaskowski czyli -Tonący brzytwy się chwyta – Dzień MINUS #16

Do wyborów coraz bliżej i coraz lepiej widać też na przykładzie Rafała Trzaskowskiego, iż

tonący brzytwy się chwyta – co w polityce oznacza ni mniej ni więcej to, że partia ( czy też Kandydat jak w przypadku Rafała Trzaskowskiego) tracąca poparcie wśród wyborców i pozbawiona jakiegokolwiek konstruktywnego programu, ucieka się do działań niegodnych zasad demokratycznego państwa prawa – mam tu na myśli wariant rumuński czy też od kilku dni niemiecki – kiedy z największej partii opozycyjnej tj. AfD robi się organizację terrorystyczną.

Ktoś powie zaraz od razu fałszerstwa wyborcze. Deziś odbyły się w Rumunii wybory Prezydenckie ( wcześniejsze próby wyborów jak okazuje się Europejczycy z PE jak mówi obecna Marszałek Senatu uwalili – zapłacili za kampanię na TikToku i powiedzieli, że to Rosjanie … ) Dziś właśnie odbyły się zatem kolejne choć te same wybory w Rumunii i jaki pisze niezalezna.pl : „Mamy miliony zmarłych na listach wyborczych - powiedział w rozmowie z Telewizją Republika faworyt trwających w Rumunii wyborów prezydenckich George Simion” Słowem tonący brzytwy się chwyta – i powie teraz ktoś, ze w Polsce nie ma szans na tego typu fałszerstwo ?

  W obliczu nadciągającej porażki wyborczej, ugrupowanie takie może sięgnąć po instrumenty manipulacji informacją, szerzenia dezinformacji, składania obietnic niemożliwych do spełnienia – czyli jak w przypadku Rafała Trzaskowskiego zwykłych kłamstw ( vide str. 221 jego książki Rafał – gdzie tam mówi, że nie będzie zgody na wprowadzenie na terenie Polski Paktu Azylu i Migracji - co jak wiemy jest nieprawdą, bo ten jest właśnie wprowadzany w życie), a także wywoływania negatywnych reakcji społecznych za pomocą populistycznych haseł ( czyli tworzenie podziałów społecznych oraz zarządzanie nienawiścią). W efekcie zamiast merytorycznej debaty i odpowiedzialnego przedstawienia rozwiązań, obywatel otrzymuje obraz zafałszowany i podporządkowany wyłącznie celowi zdobycia lub utrzymania władzy. I co najgorsze władzy, która użyta ma być przeciwko Wyborcom. Po to by ją utrzymać i wyprowadzać środki publiczne z budżetu.

Tego rodzaju praktyki stanowią realne, jak w przypadku Polski, zagrożenie dla fundamentów demokracji konstytucyjnej o charakterze republikańskim. Podważają zaufanie obywateli do instytucji publicznych, niszczą kulturę polityczną i dewaluują znaczenie prawdy w przestrzeni publicznej. Są kamieniem przywiązanym do szyi samemu Państwu i konsekwencją może być nie tylko obniżenie jakości debaty demokratycznej, ale również postępujące osłabienie mechanizmów kontrolnych, które są niezbędne dla zachowania równowagi władz. Skutkiem może być również marginalizacja roli parlamentu, podporządkowanie władzy sądowniczej interesom politycznym ( słowa o naszych Sędziach jakie padły z ust Rafała Trzaskowskiego winniśmy mieć w pamięci ) oraz zatarcie granic pomiędzy partią a państwem- czyli stworzenie czegoś na kształt dziedziczenia instytucji Państwa przez jedną partię polityczną. Co już się dzieje, jeżeli spojrzeć na Warszawę i sposób jej funkcjonowania jako administracji samorządowej, która zarządzana jest przez lewicowego fanatyka w garniturze typu slim line. Robuchana administracja obsadzona z partyjnego klucza, niekompetencja i wyrzucanie pieniędzy w błoto czy też strefy komfortu. To jest produkt Rafała Trzaskowskiego i to może przenieść na szczebel centralny. Inną konsekwencją może być stwierdzenie Obywateli, iż Państwo to mój wróg.

W tym kontekście rola Konstytucji nabiera szczególnego znaczenia. Ta stanowi fundament porządku ustrojowego, strażnika wolności obywatelskich i mechanizmu ograniczającego arbitralność władzy- nawet takiej jak dzisiaj , gdy ta władza wprost mówi iż podejmuje działania bez podstawy prawnej. To właśnie Konstytucja zakreśla ramy działania każdej partii politycznej, przypominając, że władza zwierzchnia należy do Narodu, a organy państwowe mają służyć dobru wspólnemu, nie zaś interesowi partyjnemu. Dziś jak widać czarno na białym jest inaczej. Próby obchodzenia, relatywizowania lub instrumentalnego traktowania Konstytucji w celu osiągnięcia krótkoterminowych korzyści wyborczych są nie tylko przejawem politycznego cynizmu, ale również bezpośrednim atakiem na trwałość demokracji i przyszłość Państwa. Dziś bowiem czytelnie widać, ze prywatne interesy koalicji rządzącej są zagrożeniem dla naszego bezpieczeństwa ( patrz Pakt Azylu i Migracji ) czy też istnienia Państwa Polskiego( tu plany federalizacji Europy czyli pozbawienia suwerenności Polski ).

Dlatego konstytucyjna wrażliwość społeczeństwa i niezależność instytucji strzegących praworządności są dziś warunkiem sine qua non przetrwania demokratycznego porządku. To właśnie Konstytucja i jej bezkompromisowa ochrona stanowią ostatnią linię obrony obywatelskich wolności, równości wobec prawa i godności publicznego życia.

Dlatego te wybory Prezydenckie w Polsce są tak ważne, przedstawiciel partii rządzącej zwany Shrekiem czyli Grzegorz Schetyna wskazał na cel tych wyborów : czyli domknięcie systemu. Elementem zaś domknięcia systemu jest likwidacja złotego jako waluty narodowej i zastąpienie go EURO i likwidacja państwowości polskiej – proces ten opisuje Instytut Ordo Iuris w swym raporcie. A opisał plany likwidacji suwerenności państwa polskiego Parlament Europejski w swej reozulujci dot. Zmiany traktatów z dnia 22 listopada 2023 roku. To obowiązkowa lektura dla każdego – kto chce obudzić się „jutro ” w Polsce.

Wszystko to to uderzenie w interesy nasze czyli Obywateli. Bo fakt jest taki, iż ten rząd sterowany jak się wskazuje Niemiec jest naszym tj. Obywateli wrogiem. I zrobi wszystko by nasze regnum jako suwerena skraść.

Konieczny jest masowy udział nas Obywateli w tych wyborach, gdyż ceną jest nasza suwerenność. Nie idzie tylko o wybór dr Karola Nawrockiego na Prezydenta RP. Idzie o wybór Polaka, który będzie reprezentował polskie interesy – a takim jest prezes IPN. Tylko z nimi możemy zmienić Konstytucję – a taka jest konieczność dziejowa . Obecna wersja była wypichcona przez elity polityczne i celem obecnej wersji było obcięcie możliwości działania ówczesnemu Prezydentowi czyli Lechowi Wałęsie. Co pokazuje krótkowzroczność i brak profesjonalizmu jak i myślenia pro państwowego u tych, którzy Konstytucję pisali. Spowodowało to wpisanie niejako w DNA III RP sporu dużego i małego Pałacu. Konstytucja winna być prostym , ale i uniwersalnym narzędziem dającym kompetencję tym, którzy mają nas reprezentować. Zarazem jednak ograniczać ich władzę – by zapobiec sytuacji takiej jaka ma miejsce dzisiaj w Polsce – gdzie organy władzy publicznej tj. Premier i Minister Sprawiedliwości mówią wprost o tym ,iż Prawo ich nie interesuje.

Stajemy się jako Obywatele zakładnikami ludzi skorumpowanych i o marksistowskich poglądach, którzy niszczą zaufanie społeczne i fundament na jakim postawiony jest gmach demokracji w Polsce. Robią to przy wsparciu z kraju, który już raz był traktowany jak „postaw czerwonego sukna” z którego każdy chciał urwać coś dla siebie. Kosztem Rzeczypospolitej.

Warto mieć w pamięci kilka kwestii : Prezydent w wyniku wyborów posiada olbrzymie poparcie społeczne ok 10 mln Obywateli. I poza prerogatywami wynikającymi z przepisów Prawa jak inicjatywa ustawodawcza i prawo weta ma możliwość i obowiązek na dziś być aktywnym aktorem na scenie trójpodziału władz : ma obowiązek podnosić sprawy ( nie tylko na wiecach, na X czy w pismach nie uruchamiających żadnej procedury prawnej) i wywierać wpływ, legalny rzecz jasna, na inne organy władzy publicznej – przede wszystkim w jednym celu. By działały na podstawie przepisów prawa i by reprezentowały interesy nasze – czyli Obywateli. By działały tak jak wskazane jest w Konstytucji dającej im władze w naszym imieniu – tj. na podstawie Konstytucji i Ustaw. Nie zaś jak kiedyś konkwistadorzy wprowadzający brutalną siłą swoje rewolucyjne „porządki” .

Jak wiemy pierwsze ofiary tych porządków już są. Jedną z nich jest też Konstytucja.

Są też oczywiście beneficjenci takiego rozwoju spraw – jednym z nich jest Dandys obecnie w fotelu Prezydenta Warszawy – czyli Rafał Trzaskowski. Którego udział w kampanii prezydenckiej ma jeden cel , bardzo prywatny – uniknięcie odpowiedzialności karnej za udział w zamachu stanu którym kieruje Donald Tusk i jego dysponenci z zagranicy, gdzie karą jaką przewiduje za zamach na Rzeczypospolitą Kodeks Karny jest dożywocie.