Witam,
Gdy myślimy o Klasyce widzimy coś stworzonego przez człowieka. Chciałbym tutaj nieco to postrzeganie zaburzyć.
Jest czymś oczywistym, ale chyba zaskakującym, że w każdej chwili, w każdej sekundzie jest nieskończenie wiele wschodów słońca (zachodów z resztą też). Mało kto zdaje sobie z tego sprawę, przyznam, że gdy tak sobie o tym pomyślałem, zafascynował mnie ten fakt. Zapewne każdy widział takich zachodów i wschodów słońca sporo, i każdy pewnie przyzna, że zawsze robi wrażenie.
I chociaż są to zjawiska naturalne, jestem zdania, że wschody i zachody słońca (chociaż jest nieskończenie wiele) są Klasyką przez duże K.
Pozdrawiam :)
Inne tematy w dziale Kultura