Witam,
Już wiemy, że PiS w celu utrzymania stołków posunie się nawet do, w najlepszym wypadku, manipulowania wyborami. Wiemy też, że POPiS zrobi wszystko, żeby rządy POPiSu trwały, zgodnie z magdalenkową Konstytucją "My nie ruszamy waszych, wy nie ruszacie naszych" Jednak coś z tym fantem trzeba zrobić.
Czy to rękami Konfederacji czy innymi.
Co się powinno zrobić? Mam propozycje:
1. Propozycja referendum: 500 + czy wysoka kwota wolna od podatku. Generalnie chodzi o to, żeby w społeczeństwie zmienić oś sporu. Na razie POPiS gra w ten sposób: PO straszy PiSem a PiS straszy powrotem PO. Ludzie się dają na to nabierać. A trzeba, żeby ludzie odeszli od tego jałowego sporu, tylko spierali się na zupełnie innych obszarach.
2. Z racji tego, że działaczom kwestionującym istnienie układu POPiS, przyprawiany jest niekorzystny wizerunek (oszołomy, ruscy agenci itd), nie bez ich winy dodajmy; trzeba pokazać ludziom swego rodzaju bezpieczeństwo, zmienić ten wizerunek. Gdyby jakiejś partii, powiedzmy Konfederacji, udałoby się namówić profesora Krzysztofa Szwagrzyka do kandydowania na prezydenta; wielu wahających się, zagłosowałoby w parlamentarnych na Konfederację, poczuliby się bezpieczniej, to byłaby taka tratwa z PiS do Konfederacji. Wejście do parlamentu znacząco ułatwia wybory prezydenckie. Szansa na wygraną z Dudą w I turze byłaby duża, a II tura z jakimś Tuskoidem, to już spacerek.
I tak się to powinno zrobić.
Pozdrawiam :)
Komentarze