Poruszałam ten problem jakiś czas temu, ale uważam go za tak ważny, że będę się powtarzać – zwłaszcza, że lekarze powoli też zaczynają zauważać problem: chodzi mi o niezwykle modne diety wykluczające. Pół biedy jeszcze, gdy rodzice są rozsądni i diety serwują sobie: niestety, coraz więcej osób wciąga w to dzieci.

Tak się składa, że w szkole uczono mnie żywienia, i to na bardzo wysokim poziomie, a potem również ten temat nie był mi obcy, również zawodowo (przynajmniej pośrednio). Miałam styczność z najlepszymi

specjalistami od żywienia w Polsce (nie tylko według mojej oceny). Każdy nich podkreślał, że podstawą racjonalnej diety jest różnorodność: wykluczanie produktów jest różnorodności zaprzeczeniem. Każda dieta wykluczająca jest dla organizmu niekorzystna (zwłaszcza dla dzieci). Czy chodzi o bezgluten, czy o weganizm – każda dieta, która wyklucza jakieś grupy produktów, może być dla organizmu, zwłaszcza dziecięcego, bardzo groźna. (Oczywiście istnieją przypadki, gdy wskazania medyczne dają podstawę np. do wykluczenia glutenu, ale musi to być poparte badaniami i diagnozą lekarską. Bo w wielu przypadkach brak glutenu może być groźny dla zdrowia!

Oczywiście – zdrowy dorosły człowiek, z dużą wiedzą na temat żywienia, jest w stanie (ewentualnie z pomocą specjalisty) może odżywiać się bezmięsnie (zwłaszcza, jeśli ma spore pieniądze). Dzieci wegańskie MUSZĄ być suplementowane, a wiedza o tym nie jest bynajmniej powszechna.

Z dużym niepokojem śledzę inwazję wegańskiej mody (dyktatury? …), która opanowuje pewną część ludzkości. Lekarze, jak my wszyscy, też nie zawsze wykazują się odpowiedzialnością i niektórzy bezrefleksyjnie propagują weganizm. Podejrzewam, że za kilka lub kilkanaście lat będziemy mieć do czynienia z ogromnym problemem pod postacią przeróżnych schorzeń: od kruchych kości począwszy, a na pandemii nowotworów – kończąc.

Tekst dedykuję specjalnie Ministrom: Zdrowia, Kultury oraz Edukacji, bo chyba tylko takie multidyscyplinarne podejście może pomóc w edukacji społeczeństwa, kreacji NAPRAWDĘ zdrowych nawyków żywieniowych przeciwdziałaniu szkodliwym wpływom wegańskich domorosłych guru.