Nieprawdopodobne jest, jak potwornie Platforma Obywatelska zniszczyła demokrację w Polsce: najpierw w ciągu ośmiu lat swoich nierządów, a potem - w opozycji totalnej. Fakt - Nowoczesna też stara się, jak może, ale są po prostu partią mniejszą i jednak - przy zachowaniu proporcji - nieco mniej szkodliwą niż PO. Tylko nieco - odrobinę - ale jednak to PO obwołała się opozycją totalną (czyli: antydemokratyczną), a Nowoczesna tylko do tego frontu antydemokratycznego doszlusowała. No i w psuciu stosunków Polski z Unią PO ma bez porównania większe "zasługi" od Nowoczesnej. Kiedy słucham wystąpień polityków opozycji (a mam tu na myśli właśnie dwie wymienione partie, bo np. SLD czy PSL zachowują się na ogół bardzo przyzwoicie. Również partia Zandberga, cokolwiek by o nich nie myśleć, przestrzegają reguł demokracji.
Platforma i Nowoczesna to natomiast ugrupowania żywcem wyjęte z jakichś wschodnich reżimów, gdzie pogarda i nienawiść dla przeciwnika to wręcz obowiązek. Kopacz, a potem Schetyna; Petru, a obecnie Lubnauer, nie mają nawet zalążka pomysłu, kiełkującego pączka programu. Oni wyłącznie kontestują. Zupełnie jak anarchiści: rząd PiS chcieli obalić w drodze puczu. I ten ich syk, krzyk, wrzask, opętańczy bełkot nienawiści (jak w przypadku Szalonego Stefana) - to nie ma nic wspólnego z demokracją, Oni NAPRAWDĘ są ciałem wrogim Polsce. ONI nie są w stanie funkcjonować w warunkach demokracji: proszę tylko posłuchać Gaiuk-Pichowicz, z jaką pogardą dezawuuje wszystko, cokolwiek pochodzi od PiS.
Bo ONI się uważają za władców Polski. Niczym Putin - za prawdziwego cara Rosji. ONI mają demokrację w głębokim poważaniu. ONI chcą tylko dwóch rzeczy: waaaadzy i pieniędzy. Nie ma dla nich znaczenia, jak to zdobędą, ale zdobyć MUSZĄ.
Wydaje się bardzo prawdopodobne, że PiS przegra najbliższe wybory parlamentarne. Zbyt wiele nadzieli zostało obudzonych, aby można było nie zrealizować obietnic wyborczych. I wtedy PiS powinien na boczny tor odstawić przyzwoitość i zafundować totalitarnej władzy (obstawiam koalicję PO-SLD - przyjmie ktoś zakład? ...) jeszcze lepszą jazdę bez trzymanki, niż totalitarna opozycja zapewniła Polsce przez ostatnie 2,5 roku.
Z góry zapowiadam, że Komitet Obrony Konstytucji założę wówczas na Fejsie dokładnie w dniu zaprzysiężenia wrażego rządu. A co - będę o 6 dni lepsza od terrorystów z KOD, i chociaż tyle będzie mojej satysfakcji!
