matthew88 matthew88
1618
BLOG

"Terlikowskizm" czy nowe wyznanie proponowane przez redaktora? Jego wizje szokują

matthew88 matthew88 Kościół Obserwuj temat Obserwuj notkę 39

Tomasz Terlikowski znowu szokuje. Dziennikarz w rozmowie z Wirtualną Polską snuje wizje Kościoła głównie o tym, jaki będzie za kilkadziesiąt lat i czy zmieni swoją postawę głównie dot. pedofilii. Dlaczego o tym wspominam? Pewnie gdyby tekst ten rzucił pierwszy lepszy dziennikarz, większość w tym ja przemilczałaby to. Natomiast Terlikowski jest traktowany jako wyznacznik, filozof i osoba znająca się na religii. Jego słowa powtarzane w wielu mediach gwarantują u sporej liczby osób także nie słuchających jego wywodów, wywołanie niechęci do Kościoła. To się już dzieje, a po tych słowach będzie to jeszcze częstsze.  Dlatego jego wizje szokują.

Gdyby rozczytać się w tym, jak będzie wyglądał Kościół w Polsce w przyszłości można odnieść wrażenie, że Terlikowski chce w Polsce zmiany wyznania. Kwestionuje sprawę celibatu, podnosi kwestię roli kobiet w Kościele, a na koniec rzuca wizję większej od księży roli świeckich. Należy jednak zacząć od początku:

1. Sprawa celibatu. Dyskutowane jest to od lat; wielu powołuje się na starożytnych, gdzie ten przepis nie istniał; jest to wymysł średniowiecza. Teraz jego zniesienie ma posłużyć temu, aby było mniej pedofilii. Tak sądzę, że taki jest zamysł Terlikowskiego. Z tym że, celibat przede wszystkim wiążę się całkowitemu oddaniu Bogu, a jego brak wiązałby się z przełożeniem części życia księży na rodzinę. To bardzo burzyłoby ten stan. Należy także zaznaczyć, że celibat a w zasadzie jego brak nie sprawi, że będzie w Polsce mniej przypadków nadużyć seksualnych. Będą, bo to siedzi w mentalności zboczeńców, jednym przepisem się tego nie wykorzeni.

2. Sprawa diakonii kobiet. O roli w Kościele kobiet mówi się od dawna. Nie jest to tajemnica. Z tym że redaktor nie mówi na czym ta rola miałaby polegać. Czy na odprawianiu Mszy Św., posługi biskupiej? Nie wiadomo, ale nie byłaby to rola jak dotychczas. Bardziej chodzi o to, aby zastępowałby one księży. Nasuwa się jednak refleksja: czy to zwiększyłoby liczbę studiujących w seminarium? Nie, bo proces odchodzenia od wiary jest coraz bardziej głębszy, a dokoptowanie kobiet nie zmieni nic. Trzeba zająć się tym co jest bolączką powołań. Tak poza tym nie sądzę, aby kobiety w Polsce były bardzo chętne, aby przejąć rolę księży. To nie ta mentalność.

3. Sprawa zwiększenia roli świeckich.  Religia sama w sobie potrzebuje przewodników czyli księży. Tych, którzy mocno zgłębiają teologię, filozofię, są oddani Bogu. Gdyby świeccy mieli przejąć większość spraw w Kościele oznaczałoby to praktycznie koniec wiary takiej jakiej znamy. Każdy świecki mógłby stworzyć swoje własne dogmaty, a znając grzeszność ludzi jeszcze większą niż księży oznaczałoby ni mniej ni więcej jak wszechogarnięty liberalizm. Wszystko byłoby dozwolone, a nikt mógłby nie pilnować, aby wiarę, nauczanie utrzymać w ryzach, bo każdy na swój sposób byłby mądry. Ci, którzy teraz działają w różnych stowarzyszeniach katolickich, byliby w praktyce wyparci przez tzw. postępowych katolików, którzy by ich nie akceptowali. 

Podsumowując: redaktor Terlikowski przedstawił jakby swoją wizję przyszłej wiary katolickiej. Coś w oparciu o kościół ewangelicki albo taki zlepek kilku wyznań. Jest to niebezpieczne, bo jak trafi na niewłaściwy grunt, może to oznaczać wielką schizmę. Autor nie do końca zdaje sobie jednak z tego sprawę.

matthew88
O mnie matthew88

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo