matthew88 matthew88
3202
BLOG

Szymonie Hołownio: nie uszanowaliście wyborców PIS

matthew88 matthew88 Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 62

W niedawnym, pierwszym telewizyjnym orędziu marszałek Sejmu Sz. Hołownia szczycił się bardzo tym, jak bardzo on, jego formacja i przyszła koalicja, jak bardzo chcą odnosić się z gracją, kulturą i szeroko pojętym szacunkiem dla wszystkich. Widać, że dla szefa Polski 2050 jest to niezwykle istotne, choć jak wiadomo, to nie od niego zależy czy to mu się uda; kultura i szacunek obowiązuje każdego, a mówiąc ściśle politycznym językiem również innych członków przyszłej koalicji. Na razie Hołownia "gra indywidualnie" nie patrząc na reakcję partnerów, choć w głosowaniach widać, że jego "malowana samodzielność" zupełnie nie istnieje.

W tymże wygłoszonym orędziu pięknie przywitał się ze wszystkimi, a z wyborcami PIS zwłaszcza. Widać, że bardzo mu na tym zależy, aby wyborcom prawicy pokazać się jako naprawdę odmienna, wesoła, ale i przyjazna postać. Nie wiem czy myśli on w kontekście wyborów prezydenckich 2025 r. by pozyskać właśnie ten elektorat, ale było to nadto widoczne, że chce być marszałkiem "wszystkich Polaków".

Nie do końca jednak lub nawet powiem więcej w ogóle, mu to nie wyszło. Mówi o tym, że szanuje tych, którzy głosowali na partię ?Kaczyńskiego i chce właśnie z szacunkiem się do nich odnosić, ale będzie to wtedy, kiedy partia ta wystawi odpowiednich kandydatów na stanowiska. Czyli szacunek jedno, ale zdaje się, że Hołowni chodziło o taki szacunek, że politycy, ale wyborcy przede wszystkim będą szanowali, że w Polsce zmieni się rząd i to, że on będzie narzucał opozycji swoją wolę w tym także kandydatów w głosowaniach. Jest to kuriozum oczywiście dlatego panu Szymonowi należy się parę słów wyjaśnień, które może i uzyska od innych:

Panie Szymonie! Tym orędziem niestety zaprzeczył Pan swoim dobrym intencjom o poszanowaniu każdego, woli każdego i decyzji tych, co nie są Pańskimi i pańskich kolegów wyborcami. Na PIS głosowało ponad 7 mln ludzi, w tym ponad 100 tys na p. Witek. Ludzie głosujący na panią Marszałek obdarzyli ją zaufaniem z wielu powodów, w tym jak sądzę z tego, że cenili ją jako Marszałek Sejmu. To w takim razie oni zdecydowali, że chcą, by reprezentowała on tą partię w Sejmie, ale i również w jego prezydium. To te kilkaset tysięcy ludzi ma zdecydowanie potężniejszy mandat niż grupa nawet 200 posłów, w której jak sądzę mogło znaleźć się grono tych, co otrzymali grubo mniej głosów od E. Witek. Wy podczas tych głosowań, ale sądzę, że i następnych, pokazaliście pięść boksera, który tylko i wyłącznie siłą chce okazać swoją wyższość. Wy tą większość możecie mieć krótko lub długo, możecie się zmieniać, ale głos suwerena będzie zawsze i będzie zawsze pokazywał, kogo ludzie wybrali. Było to słabe, a orędziem absolutnie się Pan nie wytłumaczył, ale jeszcze bardziej utwierdził partyjną zemstę w Sejmie. Nie ma to nic wspólnego z demokracją. 

matthew88
O mnie matthew88

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (62)

Inne tematy w dziale Polityka