matthew88 matthew88
1726
BLOG

Ekonomiści uwierzą w list Rostowskiego??

matthew88 matthew88 Polityka Obserwuj notkę 9

Debata ekonomistów, na którą zaproszenie do wielu finansistów wystosowało Prawo i Sprawiedliwość zbliża się wielkimi krokami.Wiadomo już, że nie wezmą w niej udziału m.in. byli ministrowie finansów G. Kołodko i L. Balcerowicz (co było sprawą raczej oczywistą, zważając na to, iż mają raczej bardziej liberalno-lewicowe poglądy na gospodarkę niż to przedstawia PIS, ale liczy się gest). Nie został na to spotkanie zaproszony również minister Rostowski, co widocznie wywołało u niego wielkie rozgoryczenie, bowiem postanowił napisać list do zaproszonych ekonomistów, w którym ostrzegał przed zgubnym skutkiem ewentualnego poparcia przez nich gospodarczych propozycji Kaczyńskiego. Oto niektóre zdania, które w liście umieścił Rostowski (umieszczone na portalu www.wpolityce.pl):

"Program gospodarczy PiS byłby katastrofą dla finansów publicznych"

"Niestety połowa propozycji została przedstawiona w sposób hasłowy. Nasze obliczenia obejmują więc jedynie mniej więcej 50 proc. propozycji wydatkowych i wszystkie propozycje dochodowe. Mam nadzieję, że podczas debaty uda się ekonomistom uzyskać od przedstawicieli PiS szczegółowe informacje dotyczące wszystkich tych propozycji"

"Jednak nawet obliczenia połowy propozycji pozwalają bez wątpienia stwierdzić, że wejście w życie programu PiS oznaczałoby katastrofę polskich finansów publicznych. W 2013 r. wydatki zwiększyłyby się o aż 62,6 mld zł, a strona dochodowa jedynie o 8,1 mld zł. W konsekwencji już w 2014 r. przekroczony zostałby próg ostrożnościowy długu publicznego na poziomie 55 proc., a w 2015 r. limit konstytucyjny 60 proc. PKB"

"Natomiast podwyższenie pracowniczych kosztów uzyskania przychodu do wysokości 30 proc. (na np. koszty prywatnych świadczeń medycznych, usług remontowych, koszty sprzątania) spowoduje, że podatnik z minimalnym wynagrodzeniem zyskałby rocznie 732 zł, a osoba zarabiająca 18 319 zł zyskałby rocznie 20 309 zł"

Czytając fragmenty tego listu można dojść do wniosku, czego tak naprawdę boi się minister Rostowski??Tego, że może propozycje PIS się sprawdzą, okażą się skuteczne??Zobaczymy. Być może coś się na rzeczy, skoro Rostowski pisze taki pełen bojaźni list do ekonomistów. Pisze go także zapewne dlatego, aby odstraszyć ich od debaty i zniechęcić do niej, a jak do tej pory nie wywołało to jakiejś lawiny pozytywnych komentarzy ludzi, do których ten list był kierowany. I nie sądzę, aby one się w dużej większości pojawiły. Po tym liście widać, że Platforma próbuje na swoją stronę przeciągnąć ludzi, których na debatę zaprosił PIS. Niestety nie jest do czego przeciągać, bowiem Platforma na ten moment nie ma (i raczej nie będzie miała) dobrych pomysłów gospodarczych. A samym listem Rostowski się po prostu skompromitował i nie sądzę, aby w jego list ekonomiści uwierzyli.
 

matthew88
O mnie matthew88

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka