matthew88 matthew88
1538
BLOG

Wyciąganie "elbląskich brudów" czyli kampania na finiszu

matthew88 matthew88 Polityka Obserwuj notkę 13

Zbliża się wielkim krokami finisz kampanii w Elblągu przed II turą wyborów prezydenckich. Szanse obu kandydatów są wyrównane, stąd zażarta walka o każdy głos. Do tej pory tylko głosy na jednego z kandydatów przerzuciły dwie osoby; rozdzieliły się one po połowie: od jednej osoby - inicjatorów referendum głosy dostał kandydat PIS, natomiast jeden z mniejszych komitetów poparł E. Gelert. Nie zabrały oficjalnego stanowiska w tej sprawie 2 największe ugrupowania, których kandydaci zajęli odpowiednio 3 i 4. Nic nie ogłosiła także Solidarna Polska, której kandydat zdobył ponad 5 % głosów. Choć w tym ostatnim przypadku, najbardziej prawdopodobne jest poparcie dla J. Wilka. Natomiast zarówno SLD, jak i popierany przez PSL W. Wróblewski w mojej ocenie jak zawsze zachowają neutralność. O ile w przypadku PSL jest to zrozumiałe, ponieważ ewentualne poparcie przez ludowców J. Wilka, mogło by źle zadziałać na ogólnopolską koalicję z Platformą. Ale SLD jeśli ogłosi, że przerzuca na nikogo głosów, straci na wiarygodności więcej, ponieważ z jednej strony jakby chciało poprzeć E. Gelert, a z drugiej strony nie chcieli pokazać, że chcą z Platformą robić czegoś dla zdobycia władzy. Jednakże mam do czynienia z jawną kampanią "Wszyscy przeciwko PIS". Nie ma co do tego wątpliwości, a owa neutralność, o której wyżej wspomniałem jest tego najlepszym przykładem. Jest to gra na czas. Elementem tej kampanii jest apel ministra Nowaka o nie oddawania Elbląga Rydzykowi i jednocześnie obietnica budowy jakiejś drogi, która patrząc na realia finansowe może zostać rozpoczęta, ale gorzej może być z jej ukończeniem. W mediach można wyczytać jakoby Elblążanie bardziej ufali E. Gelert. Jest ona dyrektorem szpitala, zna miasto. Ale jak w notce po I turze wspomniałem, mechanizm biznesowo-polityczny pozostaje bez zmian, tylko ludzie się zmieniają. Ale jak się później okazało, to nawet ludzie, którzy tworzyli poprzednią, skompromitowaną radę miejską (w szczególności z PO), zasiądą w niej po raz kolejny. Także tą zależność, mieszkańcy miasta powinni mieć na względzie. E. Gelert sama nie przeforsuje większych zmian bez poparcia RM. A w niej, w swoim środowisku będą nowi (starzy) radni. Także układ pozostaje bez zmian. Czy tego chcą Elblążanie??

Moim zdaniem raczej nie, ale jakby w mojej ocenie nie byli świadomi tego, co robią. Z pomocą może przyjdą im niejasne taśmy oskarżające kandydata PIS, J. Wilka. Taśmy, o których na razie PO nic nie mówi, a które mogą okazać się kapiszonem. Takie wyciąganie "brudów" mam nadzieję, że nie przysporzy głosów E. Gelert. Bowiem wyraźni widać, że środowisko to dąży do zwycięstwa nieczystymi zagrywkami. A tego mieszkańcy Polski lokalnej nie chcą. Mam nadzieję, że teraz podejma właściwą decyzję.

matthew88
O mnie matthew88

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka