matthew88 matthew88
410
BLOG

Słaba kampania do PE zniechęca do wyborów

matthew88 matthew88 Polityka Obserwuj notkę 6

Do tej notki zbierałem się od dawna. Myślałem (być może naiwnie), że z czasem ton kapmanii wyborczej będzie inny. Inny na tyle, że przestanę mieć wątpliwości ws. głosowania nie tylko w wyborach europejskich, ale i następnych. Kilka osób wyraziło już na S24 podobne zdanie, więc i ja teraz to czynię.

Kampania wyborcza do PE zresztą podobnie jak wydarzenia polityczne ostatnich tygodni i miesięcy nie zachęcają w żaden sposób do pójścia 25 maja do urn wyborczych. Pierwsza z dwóch tegorocznych batalii zakończy się najprawdopodobniej niską frekwencją, a nawet nie wiem czy nie niższą niż w 2009 r. Moim zdaniem przede wszystkim bije i to bardzo wyraźnie w słabości tej kampanii brak zarówno w spotach, jak i w wystąpieniach kandydatów do PE kwestii czym się będą zajmowali w Brukseli i jakie sprawy ważne dla Polski będą tam rozstrzygane. Brakuje także wsród obecnych europosłów tzw. bilansu co w tej kadencji PE zrobili i jakimi kwestiami się zajmowali. Krótkie ogólniki owszem mają miejsce, ale to jak dla mnie, jak na kampanię mało, wręcz nic. Kwestia bezpieczeństwa Europy, a co za tym idzie bezpieczeństwa Polski o której od początku kampanii trąbi Tusk i cała Platforma jest według mnie kwestią ważną, ale w Parlamencie Europejskim dla przeciętnego Kowalskiego rozstrzygają się sprawy o wiele ważniejsze często dla życia codziennego niż kwestie silnej Polski w bezpiecznej Europie.

Zresztą nadużywanie kwestii strachu w tej przedwyborczej grze jest czymś irytującym. Mieliśmy już straszenie w 2007 i 2011 r. Mamy niestety i teraz. Szczególnie czynią to media głównego nurtu, a także politycy PO i koalicji. Najpierw straszenie wojną, potem ponownie PIS, że rozwalą podobnie jak Nowa Prawica UE, a teraz dochodzi do tego nowa kwestia związana ze straszeniem ze strony Tuska sprawą powodzi. Jego słowa na tej płaszczyźnie, które rozumiem jako: my sprawimy, że będziecie bezpieczni i was uchronimy są kolejnym powodem na to, aby od polityki się odwracać. Poziom chamstwa w tej kampanii co widać po spotach Palikota też jest w takim wymiarze  nie do zaakceptowania

Zniechęca przynajmniej mnie do wyborów do PE także zbyt duże przywiązanie się do kwestii krajowych i spięć, które są często wykorzystywane zresztą jak co kampanię, aby dokopać opozycji i pomóc Tuskowi. Prezes Kaczyński jeżdżeniem do różnych zakątków Polski nie wygra eurowyborów. To zresztą widać; moim zdaniem PIS  chyba zaczęło już tymi objazdami batalię o samorządy. To martwi, że największa partia opozycyjna ma tak słabą kampanię. Zresztą trochę argumenty PIS-owi wybiła Platforma przejmując jej narrację co z kolei świadczy, że partia rządząca nie ma pomysłu na to, w jaki sposób przekonać Polaków do głosowania.  Kolejny występ prof. Pawłowicz także sprawia, że Polacy bardziej niż kiedykolwiek dystansują się od polityki.

Krótko podsumowując: jeśli tak będzie wyglądać następna kampania do samorządów, a Tusk będzie grał takim samym strachem, a prezes jeździł i gadał ogólnikami (o innych partiach jeszcze głupszych nie wspominając), to to zniechęci jeszcze bardziej ludzi do głosowania. I mnie również

matthew88
O mnie matthew88

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka