Słuchając (krótko, bo krótko, ale zawsze) wystąpień sejmowych podczas debaty nad ustawą o TK (którą z kolei w przeciągu roku!) mogę jasno i śmiało stwierdzić: zaczyna mnie od tego wszystkiego boleć głowa. Męczy mnie już słuchanie tego, co mają do powiedzenia polscy politycy, a każde sejmowe posiedzenie musi być okraszone personalnymi wycieczkami. Słuchałem akurat głównie przemówień przedstawicieli opozycji i jestem po prostu zszokowany ich słabym poziomem, ale także poziomem bezczelności, jaki prezentują wobec swoich wyborców.
Oczywiście można powiedzieć i jestem skłonny się pod tym podpisać, że opozycja w tej kadencji jest praktycznie niczym (może poza ruchem Kukiza, która stara się być inny) i nic sobą nie reprezentuje. Myślałem jednak, że ta dyskuja o TK, któraś z kolei sprawi, że zobaczymy Platformę i Nowoczesną w innych wersjach, mówiącymi coś zupełnie nowego. Jednak przeliczyłem się, a dzisiejsze posiedzenie potwierdza moje słowa z początku wpisu.
Do Prawa i Sprawiedliwości czy marszałka Kuchcińskiego można mieć wiele pretensji. M.in. o bezsensowne prowadzenie obrad czy posiedzeń komisji sejmowych do 3 czy 4 nad ranem (spokojnie i bez problemu można procedować za dnia), wprowadzanie do ustaw bzdetnych zapisów z których potem trzeba się wycofywać itp. Nie będę wypominał odrzucanie propozycji opozycji, bo podobnie czyniła PO za swoich rządów. Ale u licha: jeżeli Marszałek Sejmu mówi, że w danym momencie poseł na mównicy powinien skupić się na istocie sprawy, to tak należy zrobić. Niestety w zamian tego mamy po raz kolejny słowa o końcu demokracji, o dyktacie prezesa i to z ust prawie wszystkich przedstawicieli opozycji. A tak się złożyło, że wszyscy jej członkowie (przynajmniej z klubu Petru) do debaty się zgłosili.
Zachodzi w tym momencie więc pytanie: po co tak naprawdę jesteście w Sejmie?Po co marnujecie pieniądze podatników i zabieracie czas na coś, co można by spożytkować w lepszy sposób? Po co jesteście na Wiejskiej, skoro nie macie ciekawej oferty dla Polaków (śladowa ilość ustaw, dużo słów, a mało czynów)? Najlepiej dajcie sobie spokój i każdy w swoim klubie niech zgasi światło. I zakończy po prostu tę parodię.
Inne tematy w dziale Polityka