EURO 2012: scenariusz dla biało-czerwonych

To już dziś mecz otwarcia:

Z minuty na minutę jestem coraz większym optymistą. Boje się jednak że będzie jak zwykle. Boje się że czeka nas mecz otwarcia który zakończy się bezbramkowym remisem bądź w najczarniejszych snach przegraną, wszak Grecja to było nie było ciągle nie kiepska drużyna. Potem mecz o wszystko z Rosją, ale tu trudno spodziewać się cudu skoro ostatnio Moskale potrafili zmiażdżyć Włochów 3:0, no i na koniec mecz o honor z Czechami, być może wygrany ale nie będzie to miało już znaczenia.

Choć być może będziemy świadkami realizacji innego scenariusza, takiego wymarzonego, którego początek to wygrany mecz z Grekami, dzisiejszego wieczoru… Tylko czy to nie nazbyt piękne by było prawdziwe? Wszystko wyjaśni się już dziś jeszcze przed 20.00.