J. Matejko, Bolesław Krzywousty. Szkielet B.Krzywoustego,  Za: Instytut Chemii Bioorganicznej PAN
J. Matejko, Bolesław Krzywousty. Szkielet B.Krzywoustego, Za: Instytut Chemii Bioorganicznej PAN
Marek Andrzej Kryda Marek Andrzej Kryda
12299
BLOG

Czy Krzywousty miał geny najeźdźców?

Marek Andrzej Kryda Marek Andrzej Kryda Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 96

Wyciekły wyniki badań kodu DNA Piastów - są rewelacyjne. Na podstawie dwóch kości Bolesława Chrobrego (paliczek oraz fragment czaszki) udało się uzyskać wiarygodne DNA pierwszego polskiego króla. Wykonano również ich datowanie izotopem węgla C14 oraz porównano wyniki z późniejszymi Piastami i Y-DNA i stwierdzono ich zgodność. Prowadzący badania prof. M. Figlerowicz nie zamierza już badać kolejnych szczątków przedstawicieli rodu Piastów (np. pochowanych na Wawelu: Łokietka czy Kazimierza Wielkiego), ponieważ poznańscy genetycy "wiedzą już wszystko" na temat kodu genetycznego założycieli Polski.

image
Za: Instytut Chemii Bioorganicznej PAN
image
Po lewej: Świetnie zachowany szkielet Bolesława Krzywoustego. Za: Instytut Chemii Bioorganicznej PAN. Po prawej jego portret autorstwa J. Matejki

Przypomnijmy, że w pierwszej kolejności zbadano DNA  w prostej linii potomka Mieszka I - księcia Janusza III Mazowieckiego. "Z zębów oraz fragmentu kości udowej księcia Janusza [III Mazowieckiego z rodu Piastów] udało się wyizolować DNA i ustalić haplogrupę chromosomu Y jako grupę R1b, potocznie nazywaną celtycką lub atlantycką" – powiedział wówczas mediom dr Andrzej Ossowski z Zakładu Genetyki Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Po publikacji tych rewelacyjnych wyników dr Łukasz Maurycy Stanaszek, kierownik Pracowni Antropologicznej w Państwowym Muzeum Archeologicznym w Warszawie, napisał na Twitterze: "NO I MAMY NEWSA - PEWNIE NIE DLA WSZYSTKICH FAJNEGO, Nasz mazowiecki książę Janusz III - w prostej linii potomek Mieszka I - miał "germańsko-celtycki" haplotyp R1b! Choć to dopiero pierwsza "jaskółka" (potrzebne są jeszcze wyniki z innych linii Piastów) to wszystko wskazuje na to, iż nasi Piastowie wywodzili się raczej z kręgu germańskiego niż słowiańskiego... A więc albo potomkowie Gotów (inskrypcja z grobu Chrobrego "Regnum Sclavorum, Gothorum sive Polonorum" nabiera nowego sensu...), którzy żyli na naszych ziemiach przed Słowianami, albo wikingów-Normanów... Wszystko zależy którą "gałązkę" owego R1b reprezentowali... Czekamy zatem na szczegóły tych badań..." Trzeba przyznać, że wyniki te wprowadziły niemały zamęt w sieci i przez wielu komentatorów były interpretowane jako dowód na wikińskie (lub ogólnie zachodnie) pochodzenie naszych Piastów - "w końcu R1a to Słowianie, a R1b Europa Zachodnia".


image
Za: Instytut Chemii Bioorganicznej PAN, https://postimg.cc/7bYFpMzd


image

W przypadku czeskich Przemyślidów - założycieli czeskiej państwowości wynik uzyskano ze szczątków księcia Spytygniewa I. Stwierdzono, że należał on do celtycko-germańskiej haplogrupy Y-DNA R1b księcia Janusza Mazowieckiego z mazowieckiej linii Piastów. 

image
Przebadane przez poznańskich genetyków części szkieletu księcia Władysława Hermana. Za: Instytut Chemii Bioorganicznej PAN 

Internauci z rozgoryczeniem przyjęli kilkukrotne decyzje opóźniania publikacji gotowych od dawna wyników tego tak ważnego projektu badawczego. 20 grudnia 2022 dobitnie wyraził to internauta o pseudonimie "histslov" pisząc w Internecie: "Mając doświadczenie z prowadzeniem projektów, powiem tylko tyle, że każde przedłużenie trwania projektu choć o dzień skutkuje znaczącymi problemami (taka z założenia jest jedna z głównych cech projektów czyli określoność w czasie, jasny początek i koniec działań) ze wstrzymaniem lub koniecznością zwrotu dofinansowania. A tu mamy jakiś cudowny ewenement na skalę UE. Komu tak bardzo zależy na przedłużeniu i rozmyciu tych badań? „Plecy” Figlerowicz i ska musi mieć nie wąskie…każdy inny musiałby już się gęsto tłumaczyć i zastanawiać skąd wziąć 6 milionów na zwrot kosztów projektu…". Z kolei internauta o pseudonimie Vlasta napisał: "Czy ktoś wie, dlaczego nie ma jeszcze publikacji o wynikach badań nad DNA dynastii piastowskiej? Projekt "Zasadniczy etap realizacji projektu „Dynastia i społeczeństwo państwa Piastów w świetle zintegrowanych badań historycznych, antropologicznych i genomicznych” został zakończony już w marcu 2022 i cisza. Mieli też zrobić rekonstrukcję twarzy jednego z Piastów i też nic. Miałam nadzieję, że to będzie Krzywousty, choć każda gęba mile widziana. Pisali na swojej stronie, że „wkrótce”. Przez 9 miesięcy to można dziecko donosić i urodzić, a nie nazwałabym tego „wkrótce urodzę”. Ciekawy jest również głos internautki o pseudonimie Wilczyca24823: "Pamiętaj, że badania podjęto po to, aby pokazać krajom Zachodu, że nasza dynastia nie była gorsza od Kapetyngów z Francji - wręcz zrozumiałam, że chciano wykazać, iż potęgę Polski budowała rodzima dynastia, słowiańska, a nie jakaś germańska, jak na Rusi. Być może wyniki badań DNA były inne, niż oczekiwano. Tu mogła wkroczyć do gry polityka. No bo jak wyglądałaby retoryka rządowa o "cnotach niewieścich" czy teza o zdolności Słowian do budowania "imperium", gdyby okazało się, że nasza rodzima dynastia to efekt nierządu małżonki książęcej, i to z jakimś Germanem...ciężko byłoby budować politykę historyczną. Owszem, sama byłabym ciekawa, co odkryto - ale chyba odkrycie było niezbyt pochlebne dla naszej historii. Pisząc o nierządzie małżonki książęcej z jakimś Germanem nie miałam na myśli małżonki Konrada Mazowieckiego, ale bardziej którąś przed Bolkiem Krzywoustym. No i pisałam to w kontekście polityki historycznej oraz wartości etyczno-moralnych naszego rządu - fakt, że do potęgi Polski przyczyniłby się owoc zdrady (czyli grzechu) i na dodatek Niemiec - byłby to cios poniżej pasa (jak tu mówić o Polsce jako skarbcu wartości chrześcijańskich i co zrobić z faktem, że to jednak "nie-Polak")...". Internauta SAMBUK wypowiedział się w podobnym tonie: "Też czekam z niecierpliwością na ogłoszenie wyników tych badań i nie rozumiem powodów zwłoki. Mogę uwierzyć że nasi kochani rządzący są dotknięci turbolechityzmem. No ale żeby profesor Figlerowicz dał się w to wciągnąć? Nie wygląda na turboidiotę".
Co ciekawe z linii śląskiej przebadano zaledwie pięciu Piastów, w tym trzech ostatnich (Jerzego Wilhelma, Chrystiana oraz Jana Chrystiana).

image

image

Co miał na myśli Kazimierz Wielki, gdy kazał umieścić na płycie nagrobnej pierwszego polskiego króla (i swego przodka) napis: „rex Gothorum sive Polonorum” – „król Gotów czyli Polaków”? 

Wielcy dziejopisarze - Jan Długosz i Maciej z Miechowa, podają iż groby pierwszych historycznych władców Polski - Mieszka I i Bolesława Chrobrego znajdowały się w poznańskiej katedrze. W XIV wieku ich dziedzic i potomek - król Kazimierz Wielki, wznosząc bazylikę gotycką na miejscu będącej wówczas w ruinach poznańskiej katedry, ufundował nowy okazały grobowiec dla pierwszego króla z dynastii Piastów – Bolesława Chrobrego. Był to sarkofag w kształcie kamiennej skrzyni ozdobionej płaskorzeźbami. Na górnej jego płycie umieszczano rzeźbę Bolesława - „króla Gotów czyli Polaków”. Napis z tego grobowca znany jest ze źródeł XV wieku, przepisał go jeden z benedyktynów z opactwa w Tyńcu, wspomina Bielowski i Sarnicki, przytacza go także Starowolski. Napis ten może mieć kapitalne znacznie dla ostatecznego wyjaśnienia początków państwa polskiego. Czy pokazuje on, że dla największego z władców polskiego średniowiecza - Kazimierza Wielkiego było zupełnie jasne, że on sam jest spadkobiercą dynastii polsko – skandynawskiej, i wyniki badań DNA Janusza Mazowieckiego są namacalnym potwierdzeniem prawdziwości napisu nagrobnego na sarkofagu Chrobrego? W 1772 r. w poznańskiej katedrze wybuchł wielki pożar, który zniszczył jej wnętrze, poważnemu uszkodzeniu uległ także sarkofag pierwszego polskiego króla, a w roku 1790 cały grobowiec Chrobrego został zniszczony gdy zawaliła. się jedna z wież katedry. Tadeusz Czacki (1765 – 1813) tak opisał ówczesną ekshumację szczątków piastowskich władców: "z zapadłego grobu wyjęto kości Bolesława i drugiego mężczyzny. Zdaje się, że te drugie szczątki były Mieczysława".

Zrezygnowano wówczas z rekonstrukcji sarkofagu i wybiera się do przechowania wyłącznie dwie figury apostołów. W konsekwencji tego, o napisie nagrobnym wyjaśniającym początki historii naszego państwa dowiadujemy się wyłącznie z przypadkowej ryciny z XVIII w. I trzeba zadać pytanie, dlaczego nikomu nie zależało na odtworzeniu, czy choćby przechowaniu tego tak symbolicznego napisu? Wyjęte z zapadłego grobu królewskie szczątki tymczasowo umieszczono w katedralnym kapitularzu, gdzie miały oczekiwać na odbudowę katedry i nowy sarkofag. W roku 1801 znany pasjonat historii Tadeusz Czacki „pozyskał od kapituły poznańskiej do swoich poryckich zbiorów część czaszki Chrobrego, a dla księżnej Izabeli [Czartoryskiej z Puław] dwa »kręgi szyjne«, które natychmiast przekazał do Puław”. Kapituła poznańska zaopatrzyła T. Czackiego w certyfikat potwierdzający oryginalność darowizny: „(…) dawszy folgę prośbie Jaśnie Wielmożnego Pana Tadeusza Czackiego, starosty nowogrodzkiego, uznaliśmy za stosowne wydać mu cząstkę czaszki z kości Najjaśniejszego, Niezwyciężonego Pierwszego Króla Polski Bolesława Chrobrego, pochowanego w poznańskim kościele katedralnym (…)”. Po śmierci Czackiego mąż księżnej Izabeli - ks. Adam Jerzy Czartoryski - zakupił jego zbiory i dołączył je do puławskiej kolekcji, i tym oto sposobem znalazł się tam też fragment czaszki Bolesława Chrobrego. Po licznych perypetiach i przenosinach puławskie zbiory trafiły w 1876 r. do Krakowa, gdzie wnuk Izabeli, książę Władysław Czartoryski, w zakupionych budynkach przy ul. św. Jana i ul. Pijarskiej, założył do dziś istniejące, wspaniałe Muzeum Czartoryskich.

W latach 1835 - 1837 w poznańskiej katedrze wzniesiono Złotą Kaplicę w nie mającym nic wspólnego z historią Polski, ociekającym zlotem stylu neobizantyjskim i tam umieszczono szczątki dwóch naszych pierwszych historycznych władców. Podczas wykopalisk archeologicznych w latach pięćdziesiątych XX wieku związanych z odbudową katedry po zniszczeniach z roku 1945, odkryto szczątki trzech grobowców z X i początków XI wieku. Na podstawie analizy wszystkich odkrytych elementów oraz źródeł pisanych stwierdzono, że są to groby Mieszka I, Bolesława Chrobrego oraz prawdopodobnie Mieszka II. 

Jeżeli wszyscy potomkowie Mieszka I mieli tę samą germańsko-celtycką haplogrupę co Janusz III Mazowiecki - R1b, to znaleźli się oni w dobrym towarzystwie królów Danii, którzy począwszy od Chrystiana I (rządzącego od roku 1448) aż do roku 1972 bez wyjątku mieli właśnie takąż haplogrupę:

Chrystian I (1426-1481)

John (1455-1513)

Chrystian II (1481-1559)

Fryderyk I

Chrystian III 

Fryderyk II

Chrystian IV 

Fryderyk III

Chrystian V

Fryderyk IV

Chrystian VI

Fryderyk V

Chrystian VII

Fryderyk VI 

Chrystian VIII 

Fryderyk VII

Chrystian IX (1818-1906)

Fryderyk VIII (1843-1912) 

Chrystian X (1870-1947)

Fryderyk IX (1899-1972)

image
Materiał prasowy

Jak uważa prof. Figlerowicz, brak jednoznacznych dowodów historycznych z kluczowego dla początków Polski okresu, umożliwił aż do chwili obecnej całym pokoleniom historyków snucie niczym nie potwierdzonych niekończących się spekulacji i teorii na temat początków polskiej państwowości – teorii, których, nie można było do dziś zweryfikować. Jednak w bieżącym stuleciu ta sytuacja zaczęła się zmieniać dzięki szerszemu zastosowaniu w archeologii nowych metod badawczych, zwłaszcza badania kodu DNA szczątków ludzkich i metody izotopowej określającej geograficzne pochodzenie danej osoby.   

Więcej na temat tajemniczych początków Polski wpiszę w swojej książce "Polska wikingów cz. I"


Słowa kluczowe: #Figlerowicz #Kryda #piastowskie #Połock #Krzywousty #Mieszko #Bolesławo #Chrobry #wczesnośredniowieczne

Marek Kryda – (ur. w 1958 r.), mieszkający w USA popularyzator nauki, publicysta i dziennikarz współpracujący z Focusem Historia, Przekrojem, wp historia i Archeologią Żywą. Autor książki popularno-naukowej o początkach państwa polskiego „Polska wikingów cz. I” (2019), członek Brytyjskiego Towarzystwa Archeologicznego, założyciel Stowarzyszenia Normanistów Polskich.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura