Łażący Łazarz - zagubione fakty

Pojawił się u mnie na blogu wpis Pana Krzysztofa Leskiego który pozwolę sobię zacytować:

O ŁŁ, w sensie, co się dziś dokładnie stało, za mało wiem. Widziałem jeden, dzisiejszy komentarz ŁŁ w s24, pod postem Igora. Wisiał krótko, zawierał dość niedwuznaczną sugestię agenturalności szefów s24. Jasne, że skoro zaistniał, to prtzed domniemanym banem czy skasowaniem ŁŁ. Zatem jestem daleki od jednoznacznych ocen.

pomidorowa.salon24.pl/258032,widac-mnie-czy-nie-widac#comment_3661910

Wydawało mi się że Pan Krzysztof jest w miare spostrzegawczy. Ale skoro Pan Krzysztof nie zauważył tego co się wczoraj stało to mało kto mógł zauważyć :) Pozwolę sobie zatem przypomnieć so się stało(z mojego punktu widzenia oczywiście).

Zaczęło się od tego że Pan Igor wrzucił notkę o tytule:  Najlepszy tekst Salon24 w 2010 roku.

lubczasopismo.salon24.pl/forum2010/post/257613,najlepszy-tekst-salon24-w-roku-2010

 

Sugestia z mojej strony była taka by nominować Łażącego Łazarza za tekst Gruppenführer KAT.

Ten też właśnie tekst poparła następnie spora część bloggerów.

O treści nie będę się wypowiadać niech każdy sam oceni (muszę podać link zewnętrzny bo na salonie tekstu juz nie ma):

lazacylazarz.blogspot.com/2010/06/gruppenfuhrer-kat.html

Jako że ze strony Pana Igora była prośba by podawać linki, zaczęło się szukanie tekstu na salonie. No i się nie udało. No to zaczęło się szukanie...co się stało z Łazarzem ??

Zanim człowiek zdążył wpisać zapytanie do wyszukiwarki to pojawia się notka Pana Krawczyka o tym że konto Łazarz zablokował sobie sam bo tak zapowiadał i reklama jego nowego projektu nie będzie tolerowana. O dziwo brak miejsca na komentowanie tego wydarzenia.

administracja.salon24.pl/257987,lazacy-lazarz

A chwile wcześniej ten sam tekst pojawił się tu:

jankepost.salon24.pl/257959,blog-forum-gdansk

I to tu najwięcej komentarzy wczoraj zostało wywalonych.

 

Naszła mnie jednak ochota na sprawdzenie o co chodzi

Jedno zapytanie w googlu i już mamy:

niepoprawni.pl/blog/164/o-tym-jak-igor-janke-przestraszyl-sie-zapowiedzi-ekranu

Wygląda więc na to że blog zginął ale nie z ręki Łazarza.

Pan Krzysztof wspominał coś o komentarzu sugerującym agenturalność szefów salonu24.

Wydaje mi się że mógł być oparty o ten tekst choć w nim nigdzie takiej sugestii nie ma:

blogmedia24.pl/node/40734

 

Panie Krzysztofie, drodzy czytelnicy, mam nadzieje że troszkę sprawa przybliżona.