Szlomo Zand z Uniwersytetu Telawiwskiego twierdzi w swojej książce, że Izraelczycy i inni Żydzi rozsiani po świecie zostali wymyśleni; wywodzą się od jakichś Mongołów, a prawdziwymi potomkami starożytnych Żydów są Palestyńczycy. W Polsce pytano mnie o to ostatnio dosyć często.
Księżycowe „ustalenia” profesora Zanda są tyleż samo warte, co słynne powiedzenie Goldy Meir o tym, że „nie ma narodu palestyńskiego”. Jeśli interesuje Was moje skromne zdanie, to mówiąc w potężnym skrócie: jeśli jakiś naród uważa się za naród, to oczywiście narodem jest i już...
Z miesiąc temu info o Zandzie zamieściła Rzepa, pomijając przy tym istotne szczegóły. Warto zatem wiedzieć: Zand jest klasycznym lewakiem - dawniej był zdeklarowanym komuchem, którego izraelska kompartia Rakach chciała nawet w 1968 roku... wysłać na studia do Polski.
Wydziały humanistyczne na uniwersytetach izraelskich (zwłaszcza w Tel Awiwie) zdominowane są przeważnie przez lewacką kadrę naukową. Co pewien czas wybuchają afery, gdy za granicą wykorzystują antyizraelski bełkot tych ludzi, ale w samym Izraelu jakoś mało kogo to obchodzi.
Zandowi w jego książce tak naprawdę chodzi o to, żeby zlikwidować państwo żydowskie i zamiast Izraela utworzyć rodzaj „dwunarodowej republiki”. Temu szczytnemu celowi służą historyjki o Mongołach.
STARAM SIĘ GADAĆ DO RZECZY.
Opublikowałem powieści „ GRUPY NA WOLNYM POWIETRZU ” (Świat Literacki, W-wa 1995 i 1999) i „ STREFA EJLAT ” (Sic!, W-wa 2005); tom opowiadań ” TEN ZA NIM ” (Świat Literacki, W-wa 1996); ” WZGÓRZA KRZYKU” (Świat Literacki, W-wa 1998) - zbiór reportaży i wywiadów zamieszczanych w latach 90. w GW i tygodniku Wprost; „WŁAŚNIE IZRAEL” (Sic!, W-wa 2006) - wywiad-rzeka o Izraelczykach. “ TSUNAMI ZA FRAJER. Izrael - Polska - Media” (wyd. Sic!, W-wa 2008) - zbiór felietonów blogowych, zamieszczanych w portalach: wirtualnemedia.pl i salon24.pl.; פולין דווקא (Właśnie Polska)- reportażowa opowieść o Polsce z rozmowami o kulturze - Jedijot Sfarim, Tel Awiw 2009; WARSZAWSKI BEDUIN (Aspra-Jr, W-wa 2012)- biografia Romana Kesslera. @ ZDZICHU: WITH A LITTLE HELP OF HUMAN SHIELDS. Spiro Agnew: The bastards changed the rules and didn’t tell me. I LOVE THE SMELL OF NAPALM IN THE MORNING (Apokalipsa teraz). "Trzeba, żeby pokój, w którym się siedzi, miał coś z kawiarenki" (Proust). MacArthur: Old soldiers never die; they just fade away. Colombo: Just give me the facts. "Fuck the Cola, Fuck the Pizza, all we need is Slivovica". Viola Wein: Lokomotywa na Dworcu Gdańskim nie miała nic wspólnego z wierszem Juliana Tuwima.
FUCK IT! AND RELAX (John C. Parkin)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka