Wysokiej rangi urzędnik izraelski zgubił ostatnio w Kopenhadze etui, w którym były tylko wizytówki. Dzielna policja duńska odesłała mu tę zgubę po 10 dniach z fajnym liścikiem. Wywołało to ekstazę mediów izraelskich, że mimo braku dokumentow etc., w Skandynawii nadal nic nie ginie; buzi-dupci.
Parę dni temu w tej samej Wonderful Copenhagen banda młodych Arabów zaatakowała kostkami brukowymi - wielkości kocich łebków - mieszkanie jednego z moich przyjaciół z Polski - fotoreportera, emigranta z „marcowej łapanki”. Wybili mu szybę w kuchni, rozwalili zlew; nie było strat w ludziach...
Człowiek zaczął wydzwaniać na Danske Politi - napaść na tle etnicznym, antysemicki incydent, jako Żyd czuje się zagrożony - bez rezultatu. Dyżurny, że owszem rozumie, no i współczuje, ale very sorry, nie mamy ludzi, ani nawet wolnego radiowozu - ledwo odnotował skargę; patrolu nie przysłali.
Przeciw Izraelowi prowadzona jest od paru lat - za petrodolce irańskie i saudyjskie - zacięta wojna propagandowa o zasięgu globalnym. To są te wszystkie numery z bojkotem (BDS), „tygodnie apartheidu izraelskiego” itp. - w których lewactwo spółkuje z Arabami i ekstremą islamską także w Danii.
W znanej galerii Louisiana pod Kopenhagą otwarta została właśnie wystawka z instalacjami video zdziwaczałej lewaczki izraelskiej Jael Bartana, która tym samym „tryptykiem” reprezentowała... Polskę na 54. Biennale w Wenecji*. Przypomnę: "artystka" kojarzy na chama SHOAH z „izraelską okupacją”*.
Cały ten bełkot lansuje na swoim portalu ambasada Polski w Kopenhadze** - wpisując się w ten piękny sposób w antyizraelską zadymę. Wczytajcie się w miarę uważnie w to kuriozalne info, wskazujące też, że patronem imprezy w Lousianie jest Instytut Adama Mickiewicza w Warszawie (Potoroczynie, zlewaczałeś?...).
@
Powiem tak: obciążone emocjami, kompleksami i wzajemnymi pretensjami stosunki-polsko-żydowskie należy chronić jak oczka w głowie przed lewacko-kabotyńskim bełkotem; nosić się z tym, cholera, jak kwoka z jajcem, żeby służyło dalszemu zbliżeniu między obu w sumie niezgorszymi państwami.
@
* http://prawdalezynawierzchu.salon24.pl/312733,pawilonik-w-wenecji
** http://www.copenhagen.polemb.net/?document=256
@
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=IG14hQRMVOc
STARAM SIĘ GADAĆ DO RZECZY.
Opublikowałem powieści „ GRUPY NA WOLNYM POWIETRZU ” (Świat Literacki, W-wa 1995 i 1999) i „ STREFA EJLAT ” (Sic!, W-wa 2005); tom opowiadań ” TEN ZA NIM ” (Świat Literacki, W-wa 1996); ” WZGÓRZA KRZYKU” (Świat Literacki, W-wa 1998) - zbiór reportaży i wywiadów zamieszczanych w latach 90. w GW i tygodniku Wprost; „WŁAŚNIE IZRAEL” (Sic!, W-wa 2006) - wywiad-rzeka o Izraelczykach. “ TSUNAMI ZA FRAJER. Izrael - Polska - Media” (wyd. Sic!, W-wa 2008) - zbiór felietonów blogowych, zamieszczanych w portalach: wirtualnemedia.pl i salon24.pl.; פולין דווקא (Właśnie Polska)- reportażowa opowieść o Polsce z rozmowami o kulturze - Jedijot Sfarim, Tel Awiw 2009; WARSZAWSKI BEDUIN (Aspra-Jr, W-wa 2012)- biografia Romana Kesslera. @ ZDZICHU: WITH A LITTLE HELP OF HUMAN SHIELDS. Spiro Agnew: The bastards changed the rules and didn’t tell me. I LOVE THE SMELL OF NAPALM IN THE MORNING (Apokalipsa teraz). "Trzeba, żeby pokój, w którym się siedzi, miał coś z kawiarenki" (Proust). MacArthur: Old soldiers never die; they just fade away. Colombo: Just give me the facts. "Fuck the Cola, Fuck the Pizza, all we need is Slivovica". Viola Wein: Lokomotywa na Dworcu Gdańskim nie miała nic wspólnego z wierszem Juliana Tuwima.
FUCK IT! AND RELAX (John C. Parkin)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka