Armia Izraela zaprotestowała nader gwałtownie przeciw netowej prezentacji izraelskiego hi-techu z udziałem supermodelki Bar Refaeli. Zdaniem Cahalu w reklamówce nakręconej na zamówienie MSZ w Jerozolimie - nie powinna gwiazdorzyć fajna kobitka, która...wyślizgała się od służby wojskowej.
Bar Refaeli wymigała się od 18-miesięcznych kamaszy przy pomocy fikcyjnego małzeństwa i zrobiła karierę międzynarodową. Nie ma chyba ważniejszej kolorówki dla pań, gdzie Refaeli nie wskoczyłaby na okładkę; nie zadawała się z piłkarzami z tatuażami, lecz z wymoczkiem DiCaprio:).
Inaczej niż jakieś porąbane zlewaczone degenery - nie psioczyła nigdy na Izrael, stanowiąc wizerunek niezwykle silnego i dynamicznego mainstreamu, będącego prawdziwym rdzeniem tego świetnego kraju. Na tym oczywiście polega paradoks, z którym najwyraźniej Cahal nie umie sobie poradzić.
Bar Refaeli nie stanowi „negatywnego przykładu” dla młodych Izraelek, żeby wymigiwać się od woja. Jej kariera w świecie wieszaków przyniosła Izraelowi dużo więcej korzyści niż gdyby zaliczyła z dwa lata w kamaszach. Jak się rzekło, nie zadaje się z byle kim; goni paparuchów i popaprańców.
Nie ma żadnych talentów (śpiew, aktorstwo etc.) - zaś to co robi jest OK.
STARAM SIĘ GADAĆ DO RZECZY.
Opublikowałem powieści „ GRUPY NA WOLNYM POWIETRZU ” (Świat Literacki, W-wa 1995 i 1999) i „ STREFA EJLAT ” (Sic!, W-wa 2005); tom opowiadań ” TEN ZA NIM ” (Świat Literacki, W-wa 1996); ” WZGÓRZA KRZYKU” (Świat Literacki, W-wa 1998) - zbiór reportaży i wywiadów zamieszczanych w latach 90. w GW i tygodniku Wprost; „WŁAŚNIE IZRAEL” (Sic!, W-wa 2006) - wywiad-rzeka o Izraelczykach. “ TSUNAMI ZA FRAJER. Izrael - Polska - Media” (wyd. Sic!, W-wa 2008) - zbiór felietonów blogowych, zamieszczanych w portalach: wirtualnemedia.pl i salon24.pl.; פולין דווקא (Właśnie Polska)- reportażowa opowieść o Polsce z rozmowami o kulturze - Jedijot Sfarim, Tel Awiw 2009; WARSZAWSKI BEDUIN (Aspra-Jr, W-wa 2012)- biografia Romana Kesslera. @ ZDZICHU: WITH A LITTLE HELP OF HUMAN SHIELDS. Spiro Agnew: The bastards changed the rules and didn’t tell me. I LOVE THE SMELL OF NAPALM IN THE MORNING (Apokalipsa teraz). "Trzeba, żeby pokój, w którym się siedzi, miał coś z kawiarenki" (Proust). MacArthur: Old soldiers never die; they just fade away. Colombo: Just give me the facts. "Fuck the Cola, Fuck the Pizza, all we need is Slivovica". Viola Wein: Lokomotywa na Dworcu Gdańskim nie miała nic wspólnego z wierszem Juliana Tuwima.
FUCK IT! AND RELAX (John C. Parkin)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka