Bossa przymusowej telewizji, obywatela Farfała, środowiska postępowe tytułują niezmiennie „byłym neonazistą”. Chodzi o jakiś drobny epizod z zamierzchłej przeszłości jego młodzieńczych lat, zdaniem środowisk tolerancyjnych – nie podlegający zatarciu. Unforgiven.
No cóż, jeśli rowu nie można przeskoczyć, należy przejść po jego dnie. Czyli uwypuklić najważniejsze osiągnięcia znanych ludzi analogicznymi anonsami:
Robert Biedroń – były mężczyzna,
Daniel Cohn-Bendit– były pedofil,
Joschka Fischer– były terrorysta,
Bronisław Geremek – były komunista,
Maria Janion – była komunistka,
Milan Kundera – były donosiciel,
Jacek Kuroń– były trockista i czerwony harcerz,
Tadeusz Łomnicki – były milicjant i komunista,
Lesław Maleszka– były szpicel-ochotnik komunistycznej policji politycznej,
Tadeusz Mazowiecki– były stalinowski dziennikarz,
Grzegorz Napieralski – były instruktor PZPR,
Daniel Passent– były kapuś komunistycznych służb specjalnych,
Joanna Senyszyn – była członkini partii komunistycznej,
Andrzej Szczypiorski– były konfident komunistycznej policji politycznej,
Wisława Szymborska – była piewczyni Stalina,
Lecz Wałęsa– były agent SB.
Prawda, że taki dowód nieustającej pamięci jest bardzo sympatyczny? Nic to późniejsze zasługi czy dowody zmiany poglądów, pryncypialność ponad wszystko. Zatem niech owa pryncypialność w ocenie bliźnich nie będzie – nomen omen - wybiórcza, niech nie ogranicza się jedynie do byłego neonazisty Farfała…
Inne tematy w dziale Polityka