Ze zgrozą i przerażeniem światowe środowiska postępowe przyjęły oświadczenia czołowych polityków państw i ponadregionalnych organizacji w sprawie pozasądowej zbrodni dokonanej przez amerykańskich killerów na osobie pewnego masowego mordercy. Zdziczenie obyczajów wśród ludzi uważających się za cywilizowanych, wśród osób odpowiedzialnych za kształtowanie światowej polityki, przekracza wszelkie możliwe granice. Oto w XXI wieku publicznie, bez cienia zawstydzenia, wyrażono zadowolenie z zabicia masowego mordercy! Lata edukacji, dekady walki z hańbiącą ludzkość karą śmierci poszły na marne!
My, intelektualiści skupieni w Amnesty International, krajowych organizacjach abolicyjnych oraz wszyscy niezrzeszeni ludzie światli, chcielibyśmy przypomnieć sprzeniewierzającym się wartościom humanistycznym, międzynarodowym traktatom o zniesieniu kary śmierci, fundamentom moralnym Unii Europejskiej oraz zwykłej ludzkiej przyzwoitości, że kara śmierci została uznana za ohydny przeżytek czasów totalitarnych, nieskuteczny i obrażający godność ludzką.
Przypomnijmy w tym miejscu podstawowe fakty.
Zamordowanie masowego mordercy Osamy bin Ladena było pozbawione sensu i uzasadnienia, ponieważ:
1) Badania naukowe nie są w stanie znaleźć przekonywującego dowodu na to, iż kara śmierci odstrasza od popełnienia zbrodni bardziej niż inne kary. W badaniu na temat stosunku między karą śmierci a wskaźnikiem zabójstw, przeprowadzonym dla ONZ w 1988 roku i zaktualizowanym w 2002, stwierdzono, że „…nie byłoby rozważnym zaakceptowanie hipotezy, iż kara śmierci odstrasza morderców od popełniania zbrodni w znacząco większym stopniu niż groźba zastosowania przypuszczalnie lżejszej kary dożywocia”.
USA nie powinny zatem sięgać po tego typu szykanę, ponieważ następców Osamy nie zniechęci do terroryzmu
2) Po przeanalizowaniu danych dotyczących stosunku zmian w stosowaniu kary śmierci do wskaźnika zabójstw, badania przeprowadzone dla ONZ w 1988 roku i zaktualizowane w 2002, ujawniły, iż „Fakt, że wszystkie statystyki są zgodne stanowi przekonywujący dowód na to, iż kraje nie powinny obawiać się nagłego i poważnego wzrostu liczby przestępstw w przypadku zredukowania stosowania kary śmierci”.
Najnowsze dane z krajów, w których zniesiono karę śmierci, nie potwierdzają teorii, że jej zniesienie powoduje jakiekolwiek szkodliwe efekty.
Powstrzymanie się przez USA od zamordowania masowego mordercy nie przyniosłoby żadnych niepokojących następstw – liczba zamachów terrorystycznych pozostałaby na tym samym akceptowalnym poziomie.
3) Protokół nr 13 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka nawołuje do całkowitego zniesienia kary śmierci niezależnie od okoliczności.
„Niezależnie od okoliczności”, czyli także w warunkach wojny – co trzeba jasno i stanowczo uświadomić zbrodniczym Jakesom, gdyby usiłowali sięgnąć po taki zużyty i kompromitujący argument.
4) Jak długo utrzymywana będzie kara śmierci, tak długo nie będzie można wykluczyć niebezpieczeństwa wykonania wyroku śmierci na osobie niewinnej.
Czy Osama został postawiony przed sądem? Czy udowodniono mu jakiekolwiek winy? Nie – żądni krwi amerykańscy szaleńcy zamordowali go bez możliwości przedstawienia własnej wersji wydarzeń. Pozbawiono Osamę prawa do obrony – podstawowej wartości każdego człowieka.
5) „Każdy kraj, który wciąż stosuje karę śmierci, sprzeciwia się międzynarodowemu prawodawstwu oraz organom ONZ zajmującym się prawami człowieka, które konsekwentnie podtrzymują, że abolicja jest celem, do którego powinno się dążyć”.
USA oraz ich europejska klaka zakwestionowały międzynarodowe prawodawstwo, stawiając się poza nawiasem obejmującym kraje cywilizowane. Za tego typu przestępstwo prezydent USA powinien zostać aresztowany i postawiony przed sądem w dowolnym kraju należącym do ONZ i posiadającym ratyfikowane stosowne umowy dotyczące praw człowieka. Jak tylko ten morderca z Białego Domu postawi stopę w Wielkiej Brytanii, powinien zostać natychmiast zatrzymany i wtrącony do lochu jak kiedyś generał Pinochet. Jakiś dyspozycyjny hiszpański sędzia podrzuci do Londynu pisemne uzasadnienie.
6) Halina Bortnowska, filozof i teolog: Przestępcy także są ludźmi, nie przestają nimi być. Nikt nie ma takiej władzy, by kogoś pozbawić człowieczeństwa. […] Nasza własna godność i sumienie wymaga miarkowania kary – nie może ona być okrutna, nie może poniewierać człowieczeństwa – bo to jest niegodziwe i zawsze dzieje się kosztem człowieczeństwa tych, co karę wymierzają i realizują.
Te kunsztowne sformułowania powinny stanowić preambułę do każdego dokumentu rangi międzynarodowej umowy dotyczącej praw człowieka. Amerykanie bowiem łatwo i szybko zapominają o człowieczeństwie, kiedy chcą pozałatwiać własne interesy.
7) Halina Bortnowska, filozof i teolog: Argumentów jest bardzo dużo, ale podstawowy i dla nich wystarczający, dla młodych prawników wystarczający to ten, że po prostu przez kolejne zadanie śmierci nic się nie naprawia. I że jest to dla nich moralnie nie do przyjęcia, żebyśmy my mieli udział w kolejnym zabójstwie, jakim jest zadanie śmierci człowiekowi.
Słyszycie, sługusy USA z Wielkiej Brytanii, Francji i Unii Europejskiej? Zadaliście bezsensowną śmierć, którą niczego nie naprawicie. Jesteście moralnymi zerami, wy mordercy. Wiarołomstwo przedstawicieli UE budzi tym większą rozpacz, iż to przecież Komisja Europejska wprowadziła Europejski Dzień Przeciwko Karze Śmierci.
8) Marek Nowicki, Helsińska Fundacja Praw Człowieka: mam poczucie, że jeżeli państwo zabija ludzi, to zabijanie zostaje jakby uprawnione. Mordercy czują się lepiej - mają poczucie, że nie tylko oni zabijają, ale państwo z całym swoim dostojeństwem robi to samo. To, iż państwo zabija człowieka, jest poniżeniem godności tego państwa.
Państwo zniża się do tych czynów, które są naganne, podłe i złe. A jeżeli ono samo zabija, to łatwiej jest i ludziom zabijać. Stosowanie zasady "oko za oko, ząb za ząb" jest złe, bo czy mamy zgwałcić gwałciciela i podpalić dom podpalacza, skoro zabijamy mordercę?
Tak jest: zamordowanie masowego mordercy to czyn naganny, podły i zły. Więcej nie trzeba nic dodawać.
9) Andrzej Zoll, rzecznik praw obywatelskich: Życie ludzkie nie może być niszczone przez drugiego człowieka. Możemy kogoś skazać na dożywotnie więzienie, ale nie możemy odebrać mu życia.
Niszczenie życia masowego mordercy jest niedopuszczalne. Po prostu.
Wieczne potępienie dla bandytów dokonujących skrytobójczych mordów na masowych mordercach!
Cytaty 1-5
Inne tematy w dziale Polityka